Ponad dwa razy więcej Polaków niż Włochów, Hiszpanów czy Francuzów planuje zwiększyć w tym roku swoje wydatki na zakupy – wynika z raportu „Obserwator" banku Cetelem (obecnie Sygma). Wśród konsumentów z badanych 13 krajów europejskich nasi rodacy wyglądają na szczególnych optymistów. Przykładowo, w Hiszpanii wzrost wydatków deklaruje jedynie 26 proc. ankietowanych, we Francji 30 proc., a w Niemczech i Portugalii 32 proc. W tych krajach natomiast więcej osób stawia na powiększanie oszczędności.
– Takie wyniki to na pewno dobra wiadomość. Polacy chcą wydawać, więc ich zaufanie do gospodarki rośnie – mówi prof. Witold Orłowski, główny ekonomista PwC.
Okazuje się, że najwięcej, bo 52 proc., naszych rodaków planuje zwiększenie wydatków na turystykę i rozrywkę. – W tym roku spodziewamy się wzrostu liczby wyjazdów zagranicznych i krajowych – mówi Krzysztof Łopaciński, wiceprezes Instytutu Turystyki. Niemal co drugi ankietowany zamierza kupić sprzęt AGD i więcej wydać na dokształcanie się. Co trzeci planuje zakup samochodu, sprzętu RTV czy mebli.
To doskonała wiadomość dla polskiej gospodarki. Popyt wewnętrzny jest bowiem już od kilku lat głównym motorem wzrostu naszego PKB i jak widać, nie słabnie. W tym roku rząd zakłada 4-proc. wzrost i dzięki naszej chęci wydawania pieniędzy ten plan może zostać zrealizowany.