– Już ubiegły rok pokazał, że rynek zaczął systematycznie zwiększać obroty. Wracamy w Polsce do poziomów sprzedaży z 2008 roku, czyli około 14 tys. sztuk – twierdzi Marek Skrzeczyński, prezes handlującego tymi maszynami Wandaleksu. Firma w 2011 r. miała blisko 5-proc. udział w tym rynku. Ze statystyk wynika, że w 2011 r. sprzedaż wózków widłowych w kraju sięgnęła 12 tys. sztuk.

– Odczuliśmy wzrost zainteresowania ze strony klientów korporacyjnych, co pozwala optymistycznie patrzeć także na tegoroczne wyniki – dodaje prezes Skrzeczyński. Podkreśla przy tym, że firma staje się dostawcą dla dużych firm, a przychody z tego segmentu w ciągu ostatniego roku wzrosły dwukrotnie. W 2011 r. obroty poszły w górę o 59 proc., do blisko 90 mln zł, a zysk netto do ponad 1,2 mln zł (4,7 mln zł straty rok wcześniej).

Sytuację na rynku chwali także Olga Kokosińska, specjalista ds. marketingu w Zeppelin Polska (ma około 10 proc. rynku). – Dane ze sprzedaży za pierwsze trzy miesiące br. są lepsze od tych z tego samego okresu 2011 r. Spodziewamy się, że w tym roku wolumen sprzedaży podskoczy o około 10 proc. w stosunku do danych za ub.r. – prognozuje.