Aleksiej Ulukajew - od 2004 r wiceprezes Banku Rosji uchodzi za ekonomistę z postępowej szkoły Jegora Gajdara. Wcześniej był wiceministrem finansów. Jest zwolennikiem liberalnej gospodarki. Stabilizacji, niższej inflacji, „odpowiedzialnego budżetu" (czytaj - zmniejszenia wydatków).

- Podstawowym warunkiem wzrostu gospodarczego jest życzliwe biznesowi środowisko - cytuje dziś Ulukajewa portal Lenta.

Poprzednik nowego ministra Andriej Biełousow został doradcą ds ekonomicznych Władimira Putina. Jak pisze Forbes - „poszedł bliżej szefa". Biełousow był bowiem w ekipie Miedwiediewa człowiekiem Putina.

W rządzie opowiadał się m.in. za zwiększeniem zaangażowania państwa w infrastrukturalne projekty; doprowadził do wydzielenia na program rozwoju Dalekiego Wschodu 536 mld rubli (16,1 mld dol.) z kasy państwa.

Ulukajew zapowiada kontynuację przejętego kursu, ale eksperci uważają, że zacznie ciąć wydatki. Wiceprezes odszedł do rządu w momencie, gdy urząd szefa banku centralnego objęła z nadania Władimira Putina Elwira Nabjullina.