Reklama

Długi w górę, handel liderem

O ile pierwszy rok pandemii nie przełożył się na mocny wzrost zaległych płatności firm, to w drugim zwiększyły się one już o 11 proc., do ponad 37 mld zł.

Publikacja: 16.02.2022 21:00

Długi w górę, handel liderem

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK przeterminowane zobowiązania firm zwiększyły w 2020 r. wartość o 4 proc., a przed pandemią w 2019 r. o 9 proc. Na koniec 2021 r. zaległości o co najmniej 30 dni i na ponad 500 zł wynosiły 37,3 mld zł, prawie 3,8 mld zł więcej niż rok wcześniej.

Rekordzistą jest handel z zaległościami ponad 8,4 mld zł, a przez 2021 r. wzrosły one o 7 proc. Ten rok dla sektora będzie jeszcze trudniejszy z racji wysokiego wzrostu cen produktów i kosztów działalności. Wpłyną też na to wymuszane rządowymi decyzjami obniżki cen i straszenie sektora urzędową ich regulacją.

Inne branże z najwyższym wzrostem zaległości to obsługa rynku nieruchomości, gdzie zadłużenie zwiększyło się r./r. aż o 36 proc., do 2,2 mld zł, w przemyśle o 20 proc. i przekracza 6,8 mld zł, zaś w górnictwie o 17 proc., do ponad 740 mln zł.

- Sektory, które notowały znaczące zwiększenie wartości nieopłaconych w terminie rat kredytów i faktur w 2020 r., w minionym roku obniżyły dynamikę negatywnych zmian, np. transport. – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. – Patomiast branżom, którym w pierwszym roku pandemii było lepiej, w 2021 r. znacznie się pogorszyło. Zjawisko to dotyczy m.in. budownictwa, górnictwa, przemysłu, obsługi rynku nieruchomości czy dostawy energii, gazu, gorącej wody – dodaje.

Reklama
Reklama

Jeśli w tym kontekście można mówić o dobrych wiadomościach, to jest nią spadek liczby niesolidnych płatników o 9 tys. Obecnie, uwzględniając aktywne, zawieszone i zamknięte podmioty jest ich 311,5 tys., czyli tyle, co przed pandemią. Udział firm, które mają kłopoty z terminowymi rozliczeniami spadł w ciągu roku z 5,8 do 5,4 proc.

Poza wspomnianym handlem, który spodziewa się znacznego pogorszenia sytuacji finansowej w 2022 r., innym firmom kłopotów także nie brakuje. To efekt wysokiej inflacji, ale także gigantycznego wzrostu cen energii elektrycznej i gazu. – Kraj znalazł się na drodze galopującego wzrostu cen i ciężko będzie go zatrzymać doraźnymi tarczami, obniżkami czy promocjami. To wygląda jak próba naprawiania przeciekającego kranu taśmą klejącą – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Z badania firmy NielsenIQ, przeprowadzonego w 17 krajach na świecie wynika, że tylko 10 proc. polskich konsumentów wierzy, że Covid-19 będzie miał na nich wpływ jedynie w 2022 r. Zdaniem 65 proc. długoterminowe skutki pandemii będą odczuwalne nie tylko w 2023 r., ale i w kolejnych latach. Do tego 3/4 już widzi wzrost cen, co jest wynikiem sporo wyższym niż w innych krajach europejskich.

Finanse
Euro w Polsce w ciągu dziesięciu lat? Polacy są przeciwni
Materiał Partnera
76 proc. firm zrealizowało cele rozwojowe w 2025 r. – teraz czas na ochronę płynności finansowej
Finanse
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Finanse
Trump do Putina: Kopmy razem kryptowaluty w Zaporożu
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Finanse
Odblokować energetyczne inwestycje
Materiał Promocyjny
Bankowe konsorcjum z Bankiem Pekao doda gazu polskiej energetyce
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama