Wczoraj MF opublikowało prognozy inflacji w sierpniu – ma ona sięgnąć 5 proc. Informacja ta była zgodna z oczekiwaniami i nie wpłynęła znacząco na kursy walut. Po południu za jedno euro płacono 3,35 zł, a dolar kosztował 2,2915 zł. – Do publikacji danych o płacach i produkcji przemysłowej w połowie miesiąca rynek powinien pozostać stabilny – powiedział agencji Reuters Maciej Słomka z Pekao SA. Wpływ na rynek walut mogą mieć za to informacje z zagranicy. W czwartek poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego o stopach procentowych. Zdaniem analityków pozostaną one bez zmian – na poziomie 4,25 proc.

Rynek długu będzie miał swoją próbę już w środę, kiedy odbędzie się przetarg obligacji o wartości 2,2 miliarda zł. Wczoraj, po zniżce wywołanej prognozą inflacyjną, ceny obligacji odrobiły straty i znalazły się na poziomach bliskich piątkowego zamknięcia. W poniedziałek po południu rentowność obligacji dwuletnich wynosiła 6,30 proc., rentowność pięciolatek i dziesięciolatek to odpowiednio 6,14 proc. i 6,03 proc.