Zakład jest całkowicie zależny do eksportu do Rosji. tamtejsze agrogiganty stopniowo zmniejszały zamówienia, by w sierpniu w ogóle przestać kupować mińskie traktory. Białoruskie firmy mają coraz większe kłopoty z wypłatami pensji, robią to więc w naturze. Jak przypomina Lenta.ru fabryka urządzeń do traktorów płaci serem i mlekiem; Zakłady mięsne w Orszy zamiast pensji dawały siatki konserw; w obwodzie homelskim ludzie dostawali cebulę zamiast wypłat; w Brześciu - dywany; a największe zakłady odzieżowe kraju w Baranowiczach płaciły pościelą i tkaninami.