Z najnowszych danych Ministerstwa Gospodarki wynika, że strata kopalń na Śląsku jest coraz większa – a to za sprawą JSW, ponieważ Kompania Węglowa i Katowicki Holding Węglowy są na plusie.
Po pierwszym półroczu, gdy wynosiła 153 mln zł netto, wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska wyraziła nadzieję, że na koniec roku sytuację uda się poprawić. Jednak teraz resort jest ostrożny co do perspektywy wyjścia choćby na zero przez JSW (ta spółka w zeszłym roku miała ponad 0,5 mld zł zysku). – Ten i przyszły rok będą dla nas naprawdę ciężkie – przyznaje Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
Przez pierwszych osiem miesięcy tego roku spadek przychodów śląskich kopalń wyniósł w porównaniu z sierpniem 2008 r. 1,2 mld zł. Powód? Na zwałach węgla zalegało w tym czasie ok. 6,2 mln ton niesprzedanego surowca, o ok. 4,8 mln ton więcej niż w analogicznym okresie 2008 r., jednak i tak mniej niż w lipcu (o ok. 200 tys. ton).
Dobrą wiadomością jest natomiast fakt, że w porównaniu ze stanem na koniec 2008 r. spółkom węglowym udało się zmniejszyć zobowiązania o 802,7 mln zł – krótkoterminowe wynoszą 4,7 mld zł, a długoterminowe 1,7 mld zł. Jednak w porównaniu z sierpniem 2008 r. stan zobowiązań zwiększył się o 994 mln zł.
Wzrósł średni koszt produkcji węgla, który wyniósł 260,92 zł na tonę – to o 16,2 proc. więcej niż w sierpniu ubiegłego roku.