Podatek dla właścicieli psów w gestii samorządów

Minister finansów ogłosił nowe wysokości opłat, do jakich samorządy będą mogły podnieść podatki nakładane na mieszkańców poszczególnych województw

Publikacja: 19.08.2010 14:10

Właściciele psów zapłacą wyższy podatek

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Elżbieta Glapiak

Właściciele domów mieszkalnych za każdy metr kwadratowy powierzchni zapłacą w przyszłym roku do 67 groszy, co oznacza wzrost maksymalnej stawki o 2 grosze.

Przedsiębiorcy za każdy metr gruntu zapłacą już do 80 groszy zamiast dotychczasowych maksymalnych 77 groszy, a za metr budynku wykorzystywanego na cele gospodarcze minister ustanowił maksymalną stawkę na poziomie 21,05 zł. Dotąd był to poziom 20,51 zł.?

Rosną też stawki maksymalne od samochodów ciężarowych wykorzystywanych na cele gospodarcze. Za najcięższe pojazdy ważące ponad 9 ton właściciel będzie już musiał zapłacić nawet do 1 497,92 zł, dotąd stawka była o 37,96 zł niższa. ?

Dość znacznie wzrasta też opłata targowa, jaką codziennie muszą uiszczać osoby sprzedające towary na targowiskach. Od 2011 roku maksymalną stawkę, jaką może wyznaczyć samorząd minister finansów ustala na poziomie 699,27 zł, co oznacza wzrost o prawie 18 zł.

Także turyści będą musieli wysupłać większe pieniądze za pobyt w uzdrowiskach - podwyżka sięga bowiem 10 groszy do maksymalnej wysokości 3,92 zł.?

O tym jednak, czy lokalne władze zechcą skorzystać z podwyżek zarządzonych przez ministra i sięgnąć po maksymalne stawki, zadecyduje każdy samorząd indywidualnie. Tak więc może się okazać, że w różnych częściach Polski lokalne podatki i opłaty będą się od siebie dość znacznie różnić.

Minister pozostawia też wolną rękę w sprawie opodatkowania posiadania psów - może on być wprowadzony, ale nie musi.?Zdaniem Krzysztofa Rybińskiego, profesora SGH do sytuacji, gdy samorządy są dość znacznie zadłużone, będą zapewne bardziej skore do sięgania po maksymalne stawki danin.

- Z drugiej strony, jeśli będą chciały pozostać konkurencyjne dla przedsiębiorców wobec sąsiednich gmin, będą się starały jednak ograniczać wzrost obciążeń dla mieszkańców - mówi ekonomista.