Konsekwentnie dążąc do wspólnego celu możemy gruntownie zmienić nasz przestarzały model rozwoju i wyeliminować bariery wobec przyszłej prosperity - zaapelowało dziewięciu szefów państw i rządów Unii Europejskiej, w tym premier Donald Tusk, we wspólnym liście, skierowanym do szefów Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej.
List napisany z inicjatywy polskiego i brytyjskiego rządu, jest apelem, w którym przywódcy polityczni wskazują, jakich reform gospodarczych potrzebuje cała Unia Europejska, by zagwarantować w przyszłości trwałe podstawy swojego wzrostu gospodarczego.
Podstawowymi priorytetami wspólnoty jest – w ocenie przywódców –m.in. konieczność pełnego otwarcie rynku usług i handlu elektronicznego, zakończenia prac nad unijnym rynkiem energetycznym oraz potrzeba zwiększenia wsparcia dla biznesu, zwłaszcza w kontekście rozwoju innowacyjności.
- Uznaliśmy również, że nasz wzrost nie nadejdzie tak długo, jak finanse krajowe będą zagrożone. Zrównoważenie finansowych publicznych i promowanie wzrostu nie wykluczają się nawzajem. Nie możemy odkładać na później tego pierwszego, aby osiągnąć to drugie - bez dyscypliny fiskalnej nie położymy podwalin pod silny, zrównoważony wzrost w przyszłości - stwierdzają podpisani pod listem politycy.
Obok szefa polskiego rządu, jego sygnatariuszami są również David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, Mark Rutte, premier Niderlandów, Fredrik Reinfeldt, premier Szwecji, Lars Lokke Rasmussen, premier Danii, Mari Kiviniemi, premier Finlandii, Andrus Ansip, premier Estonii, Dalia Grybauskaite, prezydent Litwy oraz Valdis Dombrovskis, premier Łotwy.