RPP: Stopy w górę

Wbrew oczekiwaniom rynku Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała o podwyżce stóp proc. o 25 punktów bazowych

Publikacja: 11.05.2011 15:10

RPP: Stopy w górę

Foto: ROL

Główna referencyjna stopa procentowa wzrosła do poziomu 4,25 proc. Stopa depozytowa została podwyższona do 2,75 procent z 2,5 procent, lombardowa do  5,75 procent z 5,5 procent, a redyskontowa do 4,5 procent z 4,25 procent.

4,25 proc.

wynosi aktualnie główna referencyjna stopa procentowa

Większość ekonomistów prognozowała, że po podwyżce stóp o ćwierć punktu procentowego w kwietniu, członkowie Rady poczekają z ponownym podnoszeniem stóp do czerwca. Decyzja jest więc nieco zaskakująca.

- To zaskoczenie. Jest to zapewne reakcja Rady na podwyższoną inflację i obawy, że wzrost cen może przełożyć się na efekty drugiej rundy. Podwyższenie stóp może umocnić złotego, a rentowności obligacji mogą wzrosnąć - uważa pytana przez agencję Reuters Urszula Kryńska, ekonomistka Banku Millennium SA.

- Decyzja ta jest zaskoczeniem i jest spójna z zamiarem wspierania złotego. Jednocześnie taką decyzję traktuję jako wyłom, jeśli chodzi o wiarygodność Rady, gdyż jej przedstawiciele sygnalizowali, że podwyżki może nie być. W wyniku tej decyzji mamy do czynienia ze wzrostem ryzyka nieprzewidywalności Rady - powiedział agencji Reuters Ernest Pytlarczyk, główny analityk BRE Banku SA.

Inwestorzy na decyzję RPP zareagowali negatywnie. Indeks blue chipów spada o 0,5 proc.; indeks szerokiego rynku zniżkuje o -0,52 proc.

 

Pozostałe komentarze analityków:

Maciej Reluga, główny ekonomista Banku Zachodniego WBK:

RPP chciała zaskoczyć rynek i wzmocnić efekt niedawnego porozumienia NBP z Ministerstwem Finansów dotyczącego wymiany walut z Unii Europejskiej na rynku. Podwyżka stóp ma na celu umocnienie złotego i w ten sposób RPP chce przeciwdziałać wzrostowi inflacji, która w marcu wyniosła 4,3 proc.

Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego:

Decyzja RPP miała negatywny wpływ na krótki koniec krzywej rentowności.  Ale komunikat po posiedzeniu, który będzie opublikowany o 16., może ograniczyć nieco spadki cen obligacji, by uniknąć sytuacji, w której podwyżką przyczyniałaby się do wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Rada może podkreślać zapobiegawczą naturę podwyżki stóp

Tomasz Kaczor, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego:

Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała, że podnosi stopy procentowe o 25 pb. Główna stopa procentowa wynosi 4,25% w stosunku rocznym. Bardzo duża niespodzianka: rynki zareagowały umocnieniem złotego wobec euro do poniżej 3,90, spadają główne indeksy na GPW. Krótki koniec krzywej rentowności obligacji gwałtownie uniósł się do góry. Czekamy na uzasadnienie decyzji, jednak zapewne przeważyły obawy o rosnącą inflację. Niezależnie od uzasadnienia duże wątpliwości budzi jakość komunikacji RPP z rynkami, które na dzisiejszą decyzję były zupełnie nieprzygotowane.

Agnieszka Decewicz, ekonomistka Banku Pekao:

Decydującym czynnikiem dla Rady była perspektywa dalszego wzrostu inflacji w nadchodzących miesiącach i czynniki niepewności związane ze wzrostem cen na rynkach zagranicznych, które w ostatnim okresie przyczyniały się do podwyższenia wzrostu inflacji w Polsce.  Kluczowy dla oczekiwań odnośnie ściezki stóp procentowych będzie komentarz Rady do decyzji - konferencja prasowa i publikacja o godz. 16.00.

Maja Goettig, główna ekonomistka Banku BPH SA (dla Reutera):

Decyzja RPP jest różna od naszych oczekiwań i konsensusu rynkowego o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. Kluczowym argumentem za podwyżką stóp był najprawdopodobniej marcowy wyskok inflacji, wyraźnie powyżej oczekiwań i górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu. Rada zapewne oceniła, że choć wzrost inflacji jest napędzany czynnikami o charakterze zewnętrznym, trzeba je uwzględnić, aby nie dopuścić do utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie. Wsparciem dla jastrzębi w RPP były też prawdopodobnie ostatnio publikowane dane z realnej gospodarki, które sugerują, że tempo wzrostu PKB w pierwszym kwartale 2011 roku było wysokie i zbliżone do obserwowanego w poprzednim kwartale, na poziomie około 4,5 procent. Rada mogła zwrócić uwagę przede wszystkim na ostatnie dane dotyczące produkcji-budowlano montażowej, które wskazują na istotne odbicie inwestycji w pierwszym kwartale 2011 roku. Po dzisiejszej decyzji wzrosło prawdopodobieństwo, że RPP może zdecydować się na większą niż wcześniej prognozowaliśmy skalę zacieśnienia polityki pieniężnej w tym roku. Jednocześnie kontynuacja sprzedaży walut przez resort finansów powinna pomóc zbić inflację i przez to ograniczyć skalę potrzebnych podwyżek stóp w kolejnych miesiącach.

 

Decyzja RPP jest różna od naszych oczekiwań i konsensusu rynkowego o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian. Kluczowym argumentem za podwyżką stóp był najprawdopodobniej marcowy wyskok inflacji, wyraźnie powyżej oczekiwań i górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu. Rada zapewne oceniła, że choć wzrost inflacji jest napędzany czynnikami o charakterze zewnętrznym, trzeba je uwzględnić, aby nie dopuścić do utrwalenia się inflacji na podwyższonym poziomie. Wsparciem dla jastrzębi w RPP były też prawdopodobnie ostatnio publikowane dane z realnej gospodarki, które sugerują, że tempo wzrostu PKB w pierwszym kwartale 2011 roku było wysokie i zbliżone do obserwowanego w poprzednim kwartale, na poziomie około 4,5 procent. Rada mogła zwrócić uwagę przede wszystkim na ostatnie dane dotyczące produkcji-budowlano montażowej, które wskazują na istotne odbicie inwestycji w pierwszym kwartale 2011 roku. Po dzisiejszej decyzji wzrosło prawdopodobieństwo, że RPP może zdecydować się na większą niż wcześniej prognozowaliśmy skalę zacieśnienia polityki pieniężnej w tym roku. Jednocześnie kontynuacja sprzedaży walut przez resort finansów powinna pomóc zbić inflację i przez to ograniczyć skalę potrzebnych podwyżek stóp w kolejnych miesiącach.

Główna referencyjna stopa procentowa wzrosła do poziomu 4,25 proc. Stopa depozytowa została podwyższona do 2,75 procent z 2,5 procent, lombardowa do  5,75 procent z 5,5 procent, a redyskontowa do 4,5 procent z 4,25 procent.

4,25 proc.

Pozostało 97% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli