Reklama

Pół roku pracujemy na rząd

Aż 174 dni w tym roku musimy przepracować aby zapłacić państwu wszelkie podatki i daniny

Publikacja: 21.06.2011 14:48

Pół roku pracujemy na rząd

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki

Już po raz osiemnasty CAS ogłosiło dzień wolności podatkowej. przypada on w tym roku dokładnie 24 czerwca, czyli w najbliższy piątek. Dzień wolności podatkowej wynika z udziału sektora wydatków publicznych w PKB. Wyniesie on w tym roku 48 proc., a więc będzie najwyższy od pięciu lat. Oznacza to, że jeśli nasze roczne zarobki sięgają 100 tys. zł, to 48 tys. zł zabiera państwo w formie składek na ubezpieczenie społeczne, VAT, PIT, akcyzę i wszelkie inne konieczne obciążenia, które potem rząd przeznacza na utrzymanie administracji, obronność, oświatę, naukę, inwestycje itp.

Rok temu na utrzymanie państwa pracowaliśmy do 23 czerwca, w 2008 i 2009 roku do 14 czerwca, a w 2007 roku do 16 czerwca. Zdaniem Roberta Gwiazdowskiego z CAS niestety rząd nie wydaje publicznych pieniędzy efektywnie i to powoduje, że warunki życia w Polsce się nie poprawiają, zadłużenie wzrasta, a okres, w którym musimy zarobić na daniny nie skraca się. - Jeśli rząd nie dokończy reformy emerytalnej i nie przeprowadzi reformy finansów publicznych, czeka nas los Grecji - ostrzega ekspert

CAS przeprowadza badania dotyczące obciążeń od 1994 roku, w tym czasie różnica pomiędzy najwcześniejszą, a najpóźniejszą datą od której pracowaliśmy już na własny rachunek wynosi zaledwie 20 dni. Jedynie w latach 1995-8, 2002-4 i 2006-8 Polacy mogli się cieszyć ze zmniejszenia udziału wydatków publicznych.

- Od trzech lat obserwujemy dynamiczny wzrost faktycznego opodatkowania obywateli - po ok. 100 mld zł rocznie - mówi Andrzej Sadowski z CAS. - Wynika to ze zwiększania zadłużenia zaciąganego przez rząd. W związku z zadłużeniem rządu ponosimy rocznie koszt w wysokości 38 mld zł, a więc każdy obywatel pracuje prawie 11 dni rocznie na obsługę długów, które będą musiały zapłacić jego dzieci.

CAS przypomina, że rzeczywiste potrzeby pożyczkowe w 2011 roku wyniosą nie - jak podaje rząd - ponad 70 mld zł, ale blisko 160 mld zł z uwzględnieniem rolowania rat kapitałowych.

Reklama
Reklama

Wyliczenia CAS różnią się od obliczeń Institut Économique Molinari z Paryża. Według ich badań, już od 8 czerwca Polacy pracują na swój rachunek.

Już po raz osiemnasty CAS ogłosiło dzień wolności podatkowej. przypada on w tym roku dokładnie 24 czerwca, czyli w najbliższy piątek. Dzień wolności podatkowej wynika z udziału sektora wydatków publicznych w PKB. Wyniesie on w tym roku 48 proc., a więc będzie najwyższy od pięciu lat. Oznacza to, że jeśli nasze roczne zarobki sięgają 100 tys. zł, to 48 tys. zł zabiera państwo w formie składek na ubezpieczenie społeczne, VAT, PIT, akcyzę i wszelkie inne konieczne obciążenia, które potem rząd przeznacza na utrzymanie administracji, obronność, oświatę, naukę, inwestycje itp.

Reklama
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Finanse
Trump przypuścił nowy atak na Powella. Prezydent znalazł sposób na pozbycie się szefa Fed?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Finanse
Listy zastawne: klucz do tańszych kredytów mieszkaniowych?
Reklama
Reklama