Pożyczka ma uchronić Węgry przed katastrofą gospodarczą. W wywiadzie dla radia publicznego Orban zarzucił Komisji, że odmawia wznowienia negocjacji z powodów politycznych. Orban przypomniał, że Węgry odpowiedziały na zastrzeżenia Komisji Europejskiej nowelizując ustawę o Banku Centralnym, co było głównym warunkiem wznowienia negocjacji z KE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym.

Węgierski rząd przesłał również Brukseli obszerne wyjaśnienia na temat pozostałych uwag Komisji dotyczących węgierskiej legislatywy. Orban uznał, że jeśli Komisja ma nadal zastrzeżenia do węgierskiego ustawodawstwa to może wystąpić do Trybunału w Strasburgu, ale nie powinna uzależniać od tego udzielenia kredytów.

"To absurdalne. Mamy prawo do dialogu. Bruksela to nie Moskwa" - powiedział Orban. Szef węgierskiego rządu przypomniał, że "nawet Egipt otrzymał pożyczkę od MFW, mimo iż w porównaniu z Węgrami kraj jest niestabilny politycznie".

Dodał, że domaga się od KE, aby oceniała Węgry tak samo jak inne kraje Wspólnoty. Orban zamierza rozmawiać w tej sprawie z 23 kwietnia z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.