Krótsza droga po kredyt

Wiosną w wielu bankach przy wniosku o pożyczkę wystarczy przedstawić PIT zamiast zaświadczenia o dochodach.

Publikacja: 02.04.2013 03:05

W okresie, w którym rozliczamy się z podatku dochodowego, część banków wprowadza specjalne procedury pozwalające na otrzymanie kredytów na podstawie PIT otrzymanego od pracodawcy.

Dzięki temu klienci nie muszą tracić czasu na uzyskiwanie zaświadczenia o dochodach.

Kredytu na podstawie PIT udzielają m.in. PKO Bank Polski, Bank Zachodni WBK, Bank Millennium, ING, Getin Bank, Euro Bank, Credit Agricole Bank czy Meritum.

PIT ważny tylko okresowo

– Klienci, którzy uzyskują dochody z tytułu umowy o pracę, renty lub emerytury, mogą skorzystać z uproszczonej formy dokumentowania dochodu, co oznacza, że zamiast wymaganych standardowo przy udzielaniu pożyczki gotówkowej dokumentów typu zaświadczenie o dochodach, mogą przedłożyć odpowiedni rodzaj PIT, który pracodawca jest zobowiązany przekazać pracownikowi do końca lutego – tłumaczy  Agnieszka Bąba z biura kredytów konsumenckich PKO BP. W tym banku maksymalna kwota pożyczki z tak udokumentowanym dochodem wynosi 30 tys. zł. Każda instytucja ustala ten limit na innym poziomie.

– Do kwoty 20 tys. zł jedynym dokumentem, jaki może dostarczyć klient, jest PIT, ale dodatkowo podpisuje on oświadczenie o dochodach i zatrudnieniu. Oczywiście, jeśli klient nie ma PIT, może przedstawić zaświadczenie o zarobkach albo wyciąg z konta osobistego z historią wpływu wynagrodzenia – tłumaczy Małgorzata Nasiłowska z biura prasowego Banku Millennium.

Niektóre banki poproszą klientów o dodatkowe dokumenty. Na przykład Bank BPH również umożliwia przedstawienie PIT zamiast zaświadczenia o zarobkach – ale to nie wystarczy. Jeżeli klient wybiera taką opcję, powinien dostarczyć też kolejne druki RMUA z ostatnich trzech miesięcy.

Większość banków honoruje PIT zamiast zaświadczeń o dochodach jedynie przez pewien okres w roku.

Ważne także promocje

– Informacje zawarte w PIT–11 czy PIT–40 są tak samo wiarygodny źródłem informacji, jak zaświadczenie o dochodach. Taka procedura nie jest jednak stosowana przez cały rok, gdyż banki do oceny zdolności kredytowej potrzebują aktualnych informacji. Tymczasem PIT przedstawia sytuację dochodową w ubiegłym roku – mówi Jarosław Sadowski, analityk Expandera.

– Dlatego jak skończy się kwiecień lub maj, banki wycofają tego rodzaju oferty i ponownie zaczną wymagać zaświadczeń o dochodach, w których mogą zobaczyć aktualne informacje – dodaje Sadowski.

W poszczególnych instytucjach wygląda to różnie. Przykładowo w Euro Banku PIT jako dokument potwierdzający dochody jest honorowany do końca czerwca. Meritum Bank udzieli takiego kredytu na PIT w I kwartale roku. W Millennium jest on z kolei akceptowany przez cały rok.

Bankowcy zapewniają, że możliwość dostarczenia PIT zamiast zaświadczenia o dochodach jest znacznym ułatwieniem, a to się przekłada na zwiększoną sprzedaż pożyczek, zwłaszcza gdy jest to powiązane z atrakcyjniejszymi warunkami finansowymi.

– Informację PIT klient zazwyczaj już ma, a o zaświadczenie o dochodach musi się zwrócić do pracodawcy, co może wydłużyć czas otrzymania gotówki. Poza uproszczeniem formuły dokumentowania dochodu oferujemy również promocyjne warunki cenowe. W efekcie tych działań obserwujemy znaczny, blisko 60-proc. wzrost zainteresowania klientów naszą ofertą – dodaje Agnieszka Bąba z PKO BP.

– To pokazuje, że ważny jest zarówno koszt, jak i procedury.  Jeśli kwota kredytu jest niewielka, to raty kredytów w poszczególnych bankach będą różniły się zaledwie o kilka złotych. W takiej sytuacji klient zadłuży się w tym banku, w którym procedura będzie najłatwiejsza – tłumaczy Jarosław Sadowski.

A bez zeznania?

Niektóre banki nie udzielają kredytu na PIT, ale zapewniają, że ich procedury są równie proste. – W BOŚ sam PIT nie wystarczy do udzielenia kredytu gotówkowego. Mamy jednak inne ułatwienie – mówi Piotr Lemberg, rzecznik BOŚ.

– Udzielamy kredytów na podstawie wyciągów z rachunku bankowego. Bank akceptuje m.in. wyciąg elektroniczny potwierdzony przez bank, w którym klient ma rachunek, a także wydruk historii z rachunku poprzez bankowość internetową, jednak musi on być wykonany w oddziale BOŚ na udostępnionym do tego przez doradcę stanowisku – dodaje Lemberg.

Banki prześcigają się także w usprawnieniu i przyspieszeniu procesu kredytowego.

W mBanku i MultiBanku funkcjonuje szybki proces udzielania kredytu online w 15 minut (chodzi nie tylko o kredyt gotówkowy, ale też odnawialny, samochodowy i kartę kredytową). Klienci banku mają już wyliczony limit kredytowy. W przypadku klientów zewnętrznych zarówno złożenie wniosku, jak i podpisanie umowy odbywa się w pełni przez Internet. Nie trzeba dostarczać do banku żadnych papierowych dokumentów, może je przesłać e-mailem.

– W tym procesie potwierdzenie tożsamości klienta oraz zawarcie umowy kredytowej odbywa się poprzez wykonanie przez kredytobiorcę przelewu z innego banku, w którym ma rachunek. Kwota, jaką powinien wysłać, to 1 zł – wyjaśnia Dariusz Solski, dyrektor departamentu produktów kredytowych mBanku i MultiBanku. – Jeśli dane na zleceniu zgadzają się z informacjami podanymi we wniosku, kredyt jest uruchamiany, a pieniądze nawet w ciągu 15 minut zostają przesłane na rachunek klienta – dodaje.

W ramach procesu online dla nowych klientów – maksymalnie można tą drogą pożyczyć 20 tys. zł.

Masz pytanie, wyślij e-mail do redaktora sekcji „Moje pieniądze" Jeremiego Jędrzejkowskiego, j.jedrzejkowski@rp.pl

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu