Reklama

Skarb Państwa chce silniej nadzorować swoje spółki

Minister skarbu zmienia statuty najważniejszych firm z udziałem państwa, by zwiększyć nadzór nad ich działalnością

Publikacja: 11.07.2013 00:25

Włodzierz Karpiński, minister skarbu, decyzje w sprawie Energi zapowiada na wrzesień.

Włodzierz Karpiński, minister skarbu, decyzje w sprawie Energi zapowiada na wrzesień.

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Skarb Państwa chce umocnić swoją pozycję w kluczowych spółkach z jego udziałem. W tym celu stworzy nawet nowy departament polityki właścicielskiej. Minister skarbu Włodzimierz Karpiński tłumaczy to tak: – Wdrażamy właśnie nowe standardy działania rad nadzorczych. Chcemy, by członkowie rad mieli pakiet narzędzi pomocowych dla lepszego sprawowania swoich funkcji.

Poprzez odpowiednie zmiany w statutach resort zwiększył już rolę rad nadzorczych w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie oraz w Polskiej Grupie Energetycznej. Karpiński zapowiada, że podobne kroki podejmie w stosunku do około 20 spółek działających w obszarach strategicznych dla polskiej gospodarki. To nie pierwsze takie pomysły. Poprzez zablokowanie innym akcjonariuszom wykonywania praw z akcji powyżej określonego progu na walnym zgromadzeniu, Skarb Państwa już dawno zapewnił sobie kontrolę nawet w tych spółkach, gdzie nie jest większościowym udziałowcem.

Kto następny?

– Podobne zmiany statutowe mogą zostać wprowadzone w statutach firm np. z branży paliwowej. Nie spodziewam się ich natomiast w chemicznej Grupie Azoty, która i tak od czasu próby jej przejęcia przez rosyjski Acron jest pod stałą obserwacją resortu skarbu – twierdzi Monika Kalwasińska, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. Przemysł paliwowy to przede wszystkim PKN Orlen i Grupa Lotos.

Inni eksperci przewidują, że wzmocnienia nadzoru można spodziewać się również w pozostałych koncernach energetycznych: katowickim Tauronie, poznańskiej Enei i gdańskiej Enerdze oraz w branży wydobywczej, w tym Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

By nie było wpadki

Ostatnie zmiany w statutach spółek poszerzają m.in. zakres działań, które wymagają zgody rad nadzorczych, a także obligują zarządy do informowania ministra o bieżącej sytuacji. – Nadzór ma być spójny z interesem spółek, ale musi też dawać możliwość kreowania polityki rządu, np. jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne państwa – uzasadnia Karpiński.

Reklama
Reklama

W praktyce gazownicza spółka musi przedkładać ministrowi skarbu m.in. sprawozdania z działalności spółek zależnych dotyczące realizacji strategicznych inwestycji oraz nawiązywanych stosunków z firmami zagranicznymi. Zdaniem ekspertów to ewidentne zabezpieczenie się rządu przed kolejnymi wpadkami, jakie wydarzyły się przy okazji memorandum w sprawie Jamału II. O podpisanym przez spółkę zależną PGNiG z rosyjskim Gazpromem dokumencie dotyczącym budowy drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa nie wiedział ani premier, ani ówczesny minister skarbu Mikołaj Budzanowski. W efekcie stanowiska stracili szef resortu skarbu i prezes gazowniczej spółki.

Część ekspertów zauważa, że Skarb Państwa i bez zmian w statutach miał decydujący głos w kluczowych decyzjach podejmowanych przez spółki. – Sprawa inwestycji w Opolu, gdzie rząd zdecydował o kontynuowaniu budowy bloku energetycznego, pomimo że zarząd PGE wstrzymał projekt, pokazała, że zarządy spółek z udziałem Skarbu Państwa nie mają wiele do powiedzenia. Wprowadzane zmiany mają jedynie przypieczętować istniejący stan i wykluczyć kolejne wpadki informacyjne – przekonuje analityk dużego domu maklerskiego, który chciał zachować anonimowość. Nowe rozwiązania mogą też negatywnie wpłynąć na szybkość decyzji podejmowanych przez zarządy. – Nie spowodują drastycznych zmian w codziennym funkcjonowaniu spółek, ale z pewnością przysporzą im dodatkowej pracy – dodaje Kalwasińska.

W tym roku może dojść do sprzedaży PHN

Obecnie w nadzorze ministra skarbu pozostaje ponad 670 spółek. Część z nich przeznaczona jest do prywatyzacji. Jeszcze w tym roku resort chciałby dokonać drugiego etapu prywatyzacji Polskiego Holdingu Nieruchomości, w którym kontroluje 75 proc. kapitału.

– Chcemy jak najszybciej wybrać doradcę i jeszcze w okresie wakacyjnym rozesłać oferty do potencjalnych zainteresowanych – powiedział „Rz" Paweł Tamborski, wiceminister skarbu. Plan prywatyzacji zakłada pozostawienie maksymalnie 20-procentowego udziału w tej spółce. – Nie wykluczamy jednak sprzedaży całego posiadanego pakietu, jeśli cena będzie atrakcyjna – dodał Tamborski. Od stycznia do końca marca tego roku przychody z prywatyzacji sięgnęły niespełna 1,9 mld zł.

Skarb Państwa będzie chciał natomiast pozostać w akcjonariacie przedsiębiorstw kluczowych dla polskiej gospodarki.

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama