Wymiana walut w sieci bije kolejne rekordy

W ubiegłym roku obroty e-kantorów podwoiły się i osiągnęły 20 mld zł. Prognozy na 2014 r. znów zakładają podwojenie wyniku. Takie kantory bardzo polubili przedsiębiorcy i turyści.

Publikacja: 20.01.2014 03:00

Wymiana walut w sieci bije kolejne rekordy

Foto: Bloomberg

W Internecie nowe usługi, a nawet całe branże, powstają błyskawicznie. Pierwsze e-kantory powstały w 2009 r., rok później za ich pośrednictwem wymieniono waluty o wartości ok. 600 mln zł. Teraz jest to już 20 mld zł rocznie, a kwota nadal błyskawicznie rośnie.

Wielu rywali

– Rynek wymiany walut online ma potencjał do osiągnięcia w 2014 r. porównywalnej dynamiki jak w 2013 r. Cała branża pracuje na zwiększenie wiedzy o e-kantorach i buduje zaufanie do tej usługi, bo wszystko zależy od klientów. Zmiana wieloletnich przyzwyczajeń może potrwać dłużej, niż się tego spodziewamy – mówi Paweł Kyć, dyrektor marketingu w Currency One, operatora serwisów Internetowykantor.pl i Walutomat.pl.

Branża szacuje, że wymianą walut w Internecie zajmuje się ok. 50 serwisów. Niektóre należą do operatorów tradycyjnych kantorów, inne funkcjonują jako podmioty wyłącznie w sieci.

– Zdecydowana większość, bo ponad 90 proc., obrotów przypada na cztery serwisy. Miniony rok przyniósł umocnienie pozycji liderów. Proporcje udziałów w rynku pozostaną niezmienione w tym roku – przewiduje Dagmara Malinowska, menedżer ds. marketingu serwisu Walutomat.pl. – Spodziewamy się konsolidacji: połączeń, przejęć kapitałowych, zaprzestania działalności przez mniejsze serwisy.

Rynek złapał wiatr w żagle po wejściu w życie ustawy umożliwiającej osobom spłacającym walutowe kredyty hipoteczne samodzielną wymianę złotówek na franki czy euro, które banki muszą od nich przyjąć. – Średni spread wynosi ledwo 1,04 proc., co czyni e-kantory niezwykle atrakcyjną alternatywą zarówno dla tradycyjnych kantorów, jak i dla banków. Dla tych ostatnich średnia spreadu wynosi 6,58 proc. przy wymianie franka szwajcarskiego – ocenia Mateusz Kasprzak z porównywarki kantorów internetowych Strefawalut.pl.

Największa grupa użytkowników jako główny motyw korzystania z e-kantorów wskazuje spłatę kredytu, korzysta z nich coraz więcej przedsiębiorców i turystów. – Potencjał tego biznesu jest duży. Można poważnie brać pod uwagę, że ten rok przyniesie podwojenie wyników roku 2013. Mocno pomaga pozostawanie Polski poza strefą euro i utrzymywanie się wysokiego kursu franka szwajcarskiego. Takie kredyty spłaca blisko 600 tys. Polaków. – mówi Halina Kochalska, analityk Open Finance.

Banki na celowniku

Wydaje się, że segment online nie konkuruje o klientów z tradycyjnymi kantorami, których liczba – według danych NBP – systematycznie rośnie. Walka toczy się raczej z bankami, choć na razie w zestawieniu z kwotami obracanymi przez banki trudno mówić o silnej konkurencji.

– Rynek będzie się konsolidował i coraz bardziej zbliżał do sektora bankowego. Już teraz kilka banków, m.in. Alior i Raiffeisen, sprzedają klientom waluty przez Internet. To szczególnie intratny biznes dla instytucji, które – jak Alior Bank – posiadają relatywnie nieduże portfele kredytów walutowych – mówi Łukasz Kowalczyk, menedżer w Boston Consulting Group.

– Jeśli nasze szacunki na 2013 r. się potwierdzą, to będziemy mieli do czynienia z przekroczeniem 10-proc. udziału obrotów wymiany online w wymianie kantorowej ogółem. To dużo, jeśli porównamy ten udział do udziału ?e-handlu, który przez znacznie dłuższy czas doszedł jedynie do poziomu ok. 5 proc. ?– podkreśla Paweł Kyć.

– W tym roku popularność branży znacznie wzrośnie wśród przedsiębiorców, bo to oni skutecznie przekonują się o korzyści przejścia z kursów bankowych na kursy kantorów internetowych. Ciężko wynegocjowane kontrakty na zakup czy sprzedaż towarów i usług za granicę nagle mogą dodatkowo zyskać do 6 proc. wartości – wtóruje mu Dagmara Malinowska.

Największe serwisy już teraz radzą sobie doskonale. Internetowykantor.pl w roku finansowym 2011/2012 przy 7,35 mln zł przychodów netto osiągnął ponad 2,2 mln zł zysku netto.

Internetowe kantory coraz popularniejsze. Czy są bezpieczne?

W Internecie nowe usługi, a nawet całe branże, powstają błyskawicznie. Pierwsze e-kantory powstały w 2009 r., rok później za ich pośrednictwem wymieniono waluty o wartości ok. 600 mln zł. Teraz jest to już 20 mld zł rocznie, a kwota nadal błyskawicznie rośnie.

Wielu rywali

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił