W związku z kłopotami banków we Włoszech i w innych krajach strefy euro słabszych gospodarczo Constancio zaapelował o opracowanie europejskiego planu tworzenia firm zarządzających aktywami (AMC) dla ratowania zagrożonych banków zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Pod koniec stycznia Niemcy sprzeciwiły się propozycji Europejskiego Urzędu Bankowego EBA powołania takiej struktury w skali całej Unii, bo stwierdziły, że ryzykowne pożyczki skupiły się w kilku krajach, we Włoszech, Portugalii i na Cyprze. Utworzenie prawdziwej firmy zarządzającej aktywami byłoby jednak trudne w obecnych warunkach. „W trybie natychmiastowym rozwiązaniem oznaczającym postęp mogłoby być opracowanie europejskiego planu działania z wykorzystaniem na szczeblu krajowym takich firm AMC - stwierdzono podczas niedawnego posiedzenia w Brukseli. - Taki europejski schemat miałby ustalić, co jest możliwe w ramach elastycznego podejścia do istniejących przepisów prawnych i zachęcać kraje do podejmowania wszelkich koniecznych działań w precyzyjnie ustalonym harmonogramie”.

Superbank z Frankfurtu zwiększa presję na banki komercyjne, aby pozbywały się nieściągalnych wierzytelności (złych długów), które jego zdaniem angażują kapitał własny i hamują przyznawanie kredytów. Rynek ryzykownych pożyczek nie przyspiesza, w ciągu 3 lat zawarto transakcje na niecałe 200 mld euro.

V. Constancio stwierdził, że kraje mogłyby ożywić ten rynek zasilając kapitał własny banków i udzielając gwarancji na papiery dłużne będące pochodnymi kredytów zagrożonych (NPL), jak to robią Włochy czy nawet kupując niektóre. — Sekurytyzacja jest innym sposobem uruchamiania przez państwa rynku pożyczek o zagrożonej ściągalności poprzez np. inwestowanie wspólnie z sektorem prywatnym w transze długu podporządkowanego czy antresolowego (mezzanine). Takie inwestycje, podobnie jak w przypadku firm AMC, muszą być dokonywane zgodnie z regułami o pomocy publicznej — powiedział wiceprezes EBC.