Reżyser twierdzi, że w 2003 roku Harvey Weinstein "zorganizował" ponowne ujawnienie gwałtu na 13-letniej dziewczynie. Jeden z pracowników producenta publicznie nazwał go wtedy "gwałcicielem dziecka".
Do molestowania seksualnego 13-letniej wówczas Samanthy Gailey (później Geimer) miało dojść w 1977 roku. Polański został aresztowany i oskarżony m.in. o gwałt i podanie nieletniej narkotyku.
Po odbyciu zaleconych przez sąd 42-dniowych badań psychiatrycznych uciekł z USA do Francji. Do dziś w Stanach Zjednoczonych ciąży na nim oskarżenie i groźba procesu.
W wywiadzie dla "Paris Match" Polański twierdzi, że w 2003 roku sprawę tę ponownie wyciągnął na światło dzienne Harvey Weinstein. Stało się to w roku, w którym o Oscara walczył "Pianista" Polańskiego, film, który miał już na koncie dwie nagrody BAFTA.
- Weinstein, który był producentem dwóch nominowanych do Oscara filmów, rozpoczął kampanię, która miała wyeliminować z kandydatów do Oscara "Pianistę" - twierdzi Polański.