Reklama

Bagiński walczy w obronie Ateny, ale nie zawsze wygrywa

"Rycerze Zodiaku" Tomasza Bagińskiego zbierają mieszane recenzje.

Publikacja: 16.05.2023 12:13

Bagiński walczy w obronie Ateny, ale nie zawsze wygrywa

Foto: materiały prasowe/ United International Pictures

Tomasz Bagiński to artysta, który w CV zawsze będzie miał „Katedrę”, w 2002 roku nominowaną do Oscara za najlepszy krótkometrażowy film animowany.

Fantasy nie zawsze jednak mu wychodzi. Od „Wiedźmina: Rodowodu krwi” musiał się dystansować. Argumentował, że zespół producentów znał jego uwagi, zaś on był zajęty reżyserowaniem „Rycerzy Zodiaku” na Węgrzech.

Do tego hollywoodzkiego filmu (budżet 60 mln dolarów) na pewno udało mu się zdobyć mocną obsadę. To jak Sean Bean ("Gra o tron", "Władca Pierścieni", "GoldenEye"), Famke Janssen ("GoldenEye", seria "X-Men"), Nick Stahl ("Terminator 3") i Marc Dacascos ("Braterstwo wilków", "John Wick 3").

Czytaj więcej

Kolejny polski producent gier bierze się za film. Ściągnęli Bagińskiego

Film jest aktorską adaptacją japońskiego anime. Powstał na wątkach mangi Masamiego Kurumady. Fabuła mówi czego się spodziewać. Bogini Atena odradza się jako dziewczyna Sienna. Potrzebuje ochrony. Zapewniają ją tytułowi rycerze, chłopcy z ulicy, którzy odzyskują zbroje z brązu.

Reklama
Reklama

Krytyka obrzuca film zgniłymi pomidorami, fani bywają wyrozumialsi. Co kto lubi. Czekamy na wyniki wpływów. Na świecie to kilka mln dolarów z premier od Japonii po Amerykę Północną.

Film
Oscary 2026: Krótkie listy ogłoszone. Nie ma „Franza Kafki”
Film
USA: Aktor i reżyser Rob Reiner zamordowany we własnym domu
Film
Nie żyje Peter Greene, Zed z „Pulp Fiction”
Film
Jak zagra Trump w sprawie przejęcia Warner Bros. Discovery przez Netflix?
Film
„Jedna bitwa po drugiej” z 9 nominacjami Złotych Globów. W grze Stone i Roberts
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama