W wakacje kinomani z całej Polski ściągają do Wrocławia, by zobaczyć to, co zaproponuje Roman Gutek na Era Nowe Horyzonty. Natomiast jesień należy do Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego organizowanego przez Stefana Laudyna. To już 24. edycja imprezy. Będzie można obejrzeć ponad 200 fabuł i dokumentów z kilkudziesięciu krajów świata. Pokazy odbywać się będą w Multikinie Złote Tarasy i Kinotece.
Przegląd otworzy „Walc z Bashirem” Ari Folmana, który znakomicie przyjęto podczas tegorocznego Cannes.
Rośnie liczba konkursów. W zeszłym roku były cztery. W tym już pięć: Warszawski, 1 – 2 (debiuty i drugie filmy reżyserów), Europejskich Filmów Krótkometrażowych, Pełnometrażowych Dokumentów i Wolny Duch (obrazy niezależne).
– Na świecie powstaje bardzo dużo filmów. Toczy się walka między producentami o to, by ich obrazy zaistniały w obiegu festiwalowym – mówi Stefan Laudyn. – W programie naszego przeglądu znajdują się produkcje skromne, które nie mają atutu w postaci imponujących kampanii promocyjnych. Dlatego każde zwrócenie uwagi na taki tytuł – np. poprzez zaprezentowanie go w konkursie – pomaga mu.
Filmów znanych twórców jednak nie zabraknie. W cyklu „Mistrzowskie dotknięcie” zobaczymy m.in. „Zbawienie” Paula Coksa i „Niech żyje miłość” Mike’a Figgisa. A podczas pokazów specjalnych będzie można obejrzeć obrazy Sidneya Lumeta, Atoma Egoyana, Takeshiego Kitano i Wong Kar Waia.Polskę na festiwalu będzie reprezentować pięć filmów: