Wenecja ****

Jan Jakub Kolski stworzył rozpoznawalny styl kreowania niezwykłych postaci i tajemniczego wiejskiego świata, przepełnionego magią, cudami, zaklęciami, poezją.

Publikacja: 10.06.2010 02:57

Zalane wodą pałacowe piwnice z powodzeniem udają wymarzoną Wenecję

Zalane wodą pałacowe piwnice z powodzeniem udają wymarzoną Wenecję

Foto: ITI CINEMA

Świat ten porzucał, choć nigdy do końca, gdy podpierając się utworami innych autorów, zwracał się do czasów okupacji podczas II wojny światowej. To przypadek „Daleko od okna” i „Pornografii”. Ale także jego nowego filmu – „Wenecji”, zrealizowanego na motywach opowiadania Włodzimierza Odojewskiego pod tym samym tytułem.

Rodzina 12-letniego Marka (Walewski) wakacje zawsze spędzała w Wenecji. Najpierw rodzice (Cielecka, Bonaszewski) jeździli tam we dwoje, z czasem zaczęli zabierać starszego syna. W tym roku przyszła kolej na Marka. Chłopiec świetnie się do wyjazdu przygotował: wiedział wszystko o zabytkach tego miasta, znał nazwy placów, ulic, kanałów.

Jest jednak rok 1939, wojna wisi na włosku. I zamiast do wymarzonego miasta nad Adriatykiem Marek trafia na rodzimą prowincję, do zniszczonego pałacu babki (Budzisz-Krzyżanowska) zarządzanego przez zwariowane ciotki (Błęcka-Kolska, Grochowska).

Tam właśnie spędzi wraz z nastoletnimi kuzynkami całą okupację niemiecką, aż po nadejście Rosjan. A zalane wodą pałacowe piwnice z powodzeniem będą udawać wymarzoną Wenecję. Wystarczy przenieść fortepian, zapalić pochodnie, przebrać domowników w stosowne karnawałowe kreacje. Siła wyobraźni pokona – choć na parę godzin – smutną i brutalną rzeczywistość. To udany bunt przeciw niej.

Kolski nie tylko gloryfikuje siłę wyobraźni pokonującą wojenną zawieruchę, ale przede wszystkim ukazuje w niespiesznym rytmie – nie do końca uświadamianą przez małoletniego bohatera – przyspieszoną inicjację w dorosłe życie.

„Wenecja” zachwyca nastrojem i plastyką obrazu. Operator Arthur Reinhart (laureat ostatniego festiwalu w Gdyni), perfekcyjnie operując światłem, wyczarowuje galerię cudownie wysmakowanych obrazów.

[i] Polska 2010, reż. Jan Jakub Kolski, wyk. Marcin Walewski, Magdalena Cielecka, Agnieszka Grochowska, Grażyna Błęcka-Kolska, Julia Kijowska, Mariusz Bonaszewski, Teresa Budzisz- Krzyżanowska [/i]

 

 

 

Świat ten porzucał, choć nigdy do końca, gdy podpierając się utworami innych autorów, zwracał się do czasów okupacji podczas II wojny światowej. To przypadek „Daleko od okna” i „Pornografii”. Ale także jego nowego filmu – „Wenecji”, zrealizowanego na motywach opowiadania Włodzimierza Odojewskiego pod tym samym tytułem.

Rodzina 12-letniego Marka (Walewski) wakacje zawsze spędzała w Wenecji. Najpierw rodzice (Cielecka, Bonaszewski) jeździli tam we dwoje, z czasem zaczęli zabierać starszego syna. W tym roku przyszła kolej na Marka. Chłopiec świetnie się do wyjazdu przygotował: wiedział wszystko o zabytkach tego miasta, znał nazwy placów, ulic, kanałów.

Film
„Fenicki układ” Wesa Andersona: Multimilioner walczy o przyszłość
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Film
Hermanis piętnuje źródło rosyjskiego faszyzmu u Dostojewskiego. Pisarz jako kibol
Film
Polskie dokumentalistki triumfują na Krakowskim Festiwalu Filmowym
Film
Nie żyje Loretta Swit, major "Gorące Wargi" z serialu "M*A*S*H"
Film
Cannes 2025: Złota Palma dla irańskiego dysydenta