Nakręcenie tego dokumentu wymagało od reżysera nie lada odwagi, bo musiał stanąć oko w oko z problemami, które nie dają się łatwo rozwiązać. Przez cztery lata kręcił film o swoich najbliższych i o sobie. Rodzice rozwiedli się przed wielu laty i uosabiają dwa skraje światy. Tata, Andrzej Rodan pisze kontrowersyjne książki o mocnym zabarwieniu erotycznym, jak „Biblia Szatana według Rodana” czy „Okolice porno-shopu”. Mamę, Jadwigę Paduch-Jóźwiak, poznajemy, gdy udaje się z pielgrzymką do Torunia, do ojca Rydzyka i siedziby Radia Maryja. – Kochamy to radio, bo lansuje przykład rodziny, uczy, że rodzina jest najważniejsza – mówi przez mikrofon do współuczestników wyjazdu. – Rodzina Radia Maryja przygarnia ludzi skrzywdzonych przez los.

Ojca Rydzyka uważa za mądrego i ciepłego człowieka. Jej były mąż jest przeciwnego zdania. – Za to, co on wyprawia z tym radiem, powinien dostać osiem lat za szerzenie nienawiści – zżyma się. Ich syn, Paweł, wędruje od matki do ojca zadając im pytania, jak się poznali, jak dawniej wyglądało ich wspólne życie, którego on już nie pamięta. W jednym są zgodni – przyznają, że kiedyś się kochali. On był kierownikiem artystycznym łódzkiej Estrady, ona wygrała konkurs piosenki w klubie dziennikarza. – To była ładna, szczupła dziewczyna o świetnym głosie – wspomina ojciec Pawła.

– Twój tata bardzo się starał, żeby mnie zdobyć, przysyłał mi kwiaty, mówił, że bardzo mnie kocha i chciałby się przy mnie zestarzeć – opowiada mama Pawła. Jednak tu idylla się kończy. Coraz dalej sięgające pytania, dlaczego rodzice się rozeszli, wywołują coraz bardziej emocjonalne odpowiedzi. Nie było to bowiem kulturalne i przyjazne rozstanie dwojga życzliwych sobie ludzi, a raczej horror, którego świadkiem był także kilkuletni syn. Pamięta złe słowa, które ojciec wypowiadał do matki. Matka wspomina, że były mąż straszył chłopca, gdy ten chodził do kościoła. Dziś Paweł jest dorosły, ale rodzice nadal – każde na swój sposób – próbują go wychowywać. – Zawsze miałem różne światy – komentuje autor dokumentu.

Wyznaje, że ten film kosztował go znacznie więcej niż zwykłe zadanie stawiane przed studentami reżyserii Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego. Popadł w depresję, stracił rok studiów. Kiedy ukończył film, chciał, by rodzice obejrzeli go razem. Mama się zgodziła, ojciec odmówił. Obiecał za to, że przyjdzie na ślub syna. Paweł ma nadzieję, że rodzice jeszcze razem zatańczą na jego weselu.

Mama, tata, Bóg i szatan | tvp 2 | 22.55, 4.00 | WTOREK