Colin Firth grający w tej produkcji Jerzego VI uznany został za najlepszego aktora. Dla Brytyjczyka to druga BAFTA (nagroda Brytyjskiej Akademii Sztuki Filmowej i Telewizyjnej) w tej kategorii z rzędu – w ubiegłym triumfował kreacją w „Samotnym mężczyźnie” Toma Forda. Laury zebrali odtwórcy ról drugoplanowych: Helena Bonham Carter oraz Goeffrey Rush. „Jak zostać królem” doceniony został także za muzykę, oryginalny scenariusz i uznany za najlepszą brytyjską produkcję roku. Największym przegranym niedzielnej gali okazał się „Czarny łabędź” Darrena Aronofsky’ego. Tylko jedną z 12 nominacji udało się zamienić na nagrodę. Otrzymała ją murowana kandydatka, odtwórczyni roli głównej Natalie Portman.
„The Social Network”, czyli historia Marka Zuckerberga, założyciela Facebooka nagrodzona została za reżyserię Davida Finchera a także za montaż i scenariusz adaptowany. BAFTA za zdjęcia trafiła w ręce operatora „Prawdziwego męstwa” – Rogera Deakinsa, stałego współpracownika braci Coen.
„Incepcję” Christophera Nolana doceniono za efekty specjalne, dźwięk i scenografię. W kategorii animacji zwyciężyło „Toy story 3” Lee Unkricha. Najlepszy film nieanglojęzyczny to ekranizacja bestsellerowej powieści Stiega Larsona „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” nakręcona przez Nielsa Opleva.