Armadillo – wojna jest w nas. Dokument

Duński dokument Janusa Metza to film na miarę nominowanej do Oscara "Wojny Restrepo". Nie tylko pokazuje prawdziwe oblicze konfliktu w Afganistanie, ale także obnaża psychikę żołnierzy.

Aktualizacja: 13.05.2011 13:35 Publikacja: 12.05.2011 19:40

Służba młodych Duńczyków w bazie Armadillo to przede wszystkim nużące czekanie, aż coś się wreszcie

Służba młodych Duńczyków w bazie Armadillo to przede wszystkim nużące czekanie, aż coś się wreszcie wydarzy

Foto: against gravity

W „Wojnie Restrepo" śledziliśmy losy marines, którzy na cześć zabitego kolegi wznieśli w afgańskich górach mały posterunek. Tamten film był jak chropawy reportaż z pierwszej linii frontu. Metz też filmuje walkę z bliska, ale w konwencji mrocznej epiki. Jakby chciał z kamerą dotrzeć do jądra ciemności. Stworzyć dokumentalny „Czas Apokalipsy".

Bohaterami są młodzi Duńczycy stacjonujący w prowincji Helmand. Wyruszyli na misję po przygodę. Naładowani adrenaliną rwą się do akcji. Tymczasem służba w tytułowej bazie Armadillo to przede wszystkim nużące czekanie, aż coś się wreszcie wydarzy.

Początkowy entuzjazm zmienia się w przerażenie. Potem dochodzi przygnębienie z powodu śmierci kolegów. Wreszcie – chęć odwetu. Podczas krwawego starcia z talibami nie sposób rozstrzygnąć, czy żołnierze są bohaterami godnymi medali czy ludźmi zaślepionymi okrucieństwem.

Metz świetnie uchwycił ich mentalność i wrażliwość ukształtowane przez media. Są jak podekscytowani gracze, dla których wojna jest dopalaczem emocji. Takim samym jak kino akcji, komputerowa strzelanka czy film porno. Nic więc dziwnego, że patrolowanie okolicy i przekonywanie mieszkańców do współpracy okazuje się dla nich uciążliwą rutyną. Liczy się tylko walka. Jeden z bohaterów mówi zresztą z rozbrajającą szczerością, że wstyd byłoby wrócić z półrocznej zmiany bez kontaktu z wrogiem. Przecież po to tu głównie przyjechali – podkreśla.

W „Armadillo..." wojna działa jak w oscarowym thrillerze „The Hurt Locker". Uzależnia. Większość duńskich żołnierzy sfilmowanych przez Metza zamierza wrócić do Afganistanu...

Dania 2010, reż. Janus Metz.

Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu
Film
Europejskie Nagrody Filmowe: „Emilia Perez” bierze wszystko
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Film
Harry Potter: The Exhibition – wystawa dla miłośników kultowej serii filmów