Kupując akcje systematycznie przez trzy lata zarobiliśmy na 61 spółkach spośród 200 zbadanych. Lepiej wypadły pod tym względem inwestycje jednorazowe. Przynajmniej niewielki zysk przyniosły akcje 122 firm.
Odzwierciedleniem sytuacji na giełdzie są wyniki funduszy inwestycyjnych. Lepsze rezultaty (przeciętnie) dały inwestycje jednorazowe, niezależnie od wielkości zaangażowania w akcje. We wszystkich trzech grupach funduszy systematyczne kupowanie jednostek przyniosło na koniec trzyletniego okresu straty. W przypadku funduszy akcyjnych strata wyniosła średnio 18 proc., zrównoważonych 11 proc., a stabilnego wzrostu około 3,5 proc. Natomiast jednorazowe inwestycje pozwoliły zarobić odpowiednio: 18 proc., 3,5 proc. i prawie 11 proc. Rok temu sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Żadne fundusze inwestujące w akcje nie były na minusie.
Przyczyną zróżnicowanych obecnie wyników jest to, że w ciągu ostatnich trzech lat na giełdzie mieliśmy zarówno hossę, jak i bessę. Co prawda hossa trwała dłużej, ale w jej szczycie nasz portfel był już pełen akcji. Dlatego gdy zaczęły się spadki, jego wartość szybko malała. Strategia systematycznego dokupowania akcji okazała się mniej skuteczna od jednorazowej inwestycji.
Warto wyciągnąć z tego wnioski. Bessa trwa od około roku i oczywiście nikt nie wie, jak długo potrwa. Poza tym koniec tendencji spadkowej nie jest jednoznaczny z rozpoczęciem hossy. Inwestując systematycznie od dzisiaj możemy się spodziewać, że w momencie odwrócenia tendencji na giełdzie będziemy mieli spory kapitał ulokowany w relatywnie tanio kupione akcje lub jednostki funduszy (gdy rozpoczynała się bessa, mieliśmy w portfelu drogie papiery). Rozczarujemy się wówczas, gdy stagnacja na rynku okaże się długoterminowa. Ale mimo wszystko przy systematycznym inwestowaniu nasze straty – przy założeniu pesymistycznego scenariusza – będą mniejsze niż gdybyśmy zainwestowali jednorazowo.
Ci, który nie lubią ryzykować, powinni wybrać obligacje skarbowe, fundusze papierów dłużnych, ewentualnie lokaty terminowe w bankach. Dotąd najlepsze rezultaty dawało samodzielne kupowanie polskich papierów skarbowych. Jeśli jesteśmy zainteresowani papierami zagranicznymi, najlepiej skorzystać z oferty funduszy inwestycyjnych. W ciągu ostatnich trzech lat dobre rezultaty przyniosły inwestycje rozliczane w dolarach amerykańskich. Można na nie postawić, bo obecnie przewidywane jest umacnianie się tej waluty.