Toyota Motor Poland przestrzega zasad oszczędzania energii we wszystkich swoich biurach i salonach sprzedaży samochodów. Klimatyzacja jest zaprojektowana tak, by wyłączała się po skończonej pracy. Czujniki ruchowe decydują o włączeniu i wyłączeniu świateł nie tylko w biurach, ale także na parkingach. Co dwa lata firma poddaje się audytowi, który ocenia jej działania na rzecz ochrony środowiska. – Mamy certyfikat ISO 14001, który zobowiązuje do oszczędzania wszystkich nośników energii. Już przy projektowaniu naszego biura w 2003 r. wprowadziliśmy rozwiązania, które to zapewniają – tłumaczy rzecznik Toyoty Robert Mularczyk.
Niewiele firm może się pochwalić takimi rozwiązaniami, ale coraz więcej przedsiębiorstw w Polsce o nich myśli. Kryzys i wysokie ceny energii zachęcają do oszczędzania energii, a jej dystrybutorzy wychodzą tym oczekiwaniom naprzeciw. Proponują im dokładne zbadanie modelu zużycia energii w firmie i wybór najlepiej pasującej do niego taryfy. – Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą obniżyć koszty zakupu energii średnio o 5 proc. Przy aktywnym zarządzaniu zużyciem energii możliwe są dalsze, nawet kilkunastoprocentowe, oszczędności – przekonuje rzeczniczka Polskiej Grupy Energetycznej Joanna Zając. Podobne usługi już wcześniej wprowadziły Vattenfall i RWE.
Oszczędność energii w firmach zaczyna się od analizy wszystkich kosztów zakupu gazu, ciepła i prądu. Dopiero potem dystrybutor może zaoferować metodę ich zmniejszenia. Za przeprowadzenie takiego audytu energetycznego duże przedsiębiorstwo płaci zazwyczaj 3 – 10 tys. zł.
To nie koniec wydatków. Do pomiaru pracy poszczególnych urządzeń w firmie konieczne są rejestratory, których cena odpowiada kosztowi zakupu dobrego komputera przenośnego. – Takie urządzenie pozwala jednak bardzo dokładnie ocenić zapotrzebowanie na energię w poszczególnych godzinach i dobrać taryfę – wyjaśnia Leszek Torc, odpowiedzialny za program oszczędzania energii w Vattenfall.
Czy audyt i zakup rejestratorów jest opłacalny. RWE podaje przykład, jak oszczędność energii wygląda w praktyce. Firma, która jest głównym dystrybutorem energii elektrycznej w Warszawie, zmniejszyła rachunki za energię w budynku biurowym o powierzchni użytkowej 6,6 tys. mkw., w którym pracuje 300 osób. Rocznie budynek zużywał 850 MWh energii elektrycznej i 1800 GJ ciepła. Rachunki za prąd pochłaniały rocznie 350 tys. zł, zaś za ogrzewanie sieciowe – 80 tys. zł.