Pierwszy dokument, opublikowany we wrześniu 2009 r. podpowiadał zwiększenie instrumentarium wspomagającego system finansowy na wypadek, gdyby problemy się pogłębiły. NBP prezentował wówczas dwa scenariusze dalszego rozwoju sytuacji – „bazowy” zakładał ożywienie gospodarki w latach 2010-2011, „ostrzegawczy” – stagnację
W najnowszym raporcie bank centralny stwierdza, że „większość krajów świata wychodzi z okresu recesji”. – Nasz scenariusz bazowy ma większe prawdopodobieństwo zaistnienia – stwierdził Sławomir Skrzypek, szef banku centralnego. Dodał jednocześnie, że wciąż na rynku panuje duża niepewność, którą odzwierciedla m.in. widoczna stabilizacja prognoz wzrostu gospodarczego dla Polski. – Odnotowujemy również spadek potencjalnego PKB – dodał Skrzypek. Zdaniem ekonomistów NBP, ważnym zadaniem dla rządu jest podjęcie reform oddziałujących w średnim i długim okresie na zwiększenie tego potencjału.
Tym razem bank centralny nacisk położył na zwiększanie innowacyjności gospodarki poprzez poprawę modelu finansowania szkolnictwa wyższego oraz lepsze wykorzystanie kapitału ludzkiego (m. in. dostosowanie profili kształcenia do potrzeb rynku). Prezes Skrzypek przypomniał o konieczności poprawy regulacji gospodarczych.Sporą część raportu zajmują postulaty dotyczące systemu finansowego. Według NBP, banki powinny poprawić zarządzanie płynnością i ryzykiem. Dokument wskazuje na konieczność rozwoju rynku repo oraz lepsze wykorzystanie baz danych o klientach zaciągających kredyt. NBP sugeruje także dywersyfikację źródeł finansowania banków - tak, aby nie bazowały one na spółkach-matkach.