Po południu nasza waluta zaczęła jednak odrabiać straty, w czym pomogły jej dobre wieści z amerykańskiego rynku pracy oddalające widmo kolejnej fali recesji. W odpowiedzi gracze zaczęli wracać do bardziej ryzykownych walut, w tym złotego. Wieczorem euro kosztowało 3,9370 zł, a dolar 3,0895 zł.
Na rynku dłużnym spadła rentowność papierów dziesięcioletnich. W porównaniu ze środą zmniejszyła się z 5,496 do 5,463 proc. Wzrosło oprocentowanie pięciolatek. Sięgnęło 5,184 wobec 5,125 proc. dzień wcześniej. Oprocentowanie obligacji dwuletnich także wzrosło: z 4,658 do 4,669 proc.