O 400 tys. zł zmniejszyły się w ujęciu rocznym przychody ATM ze sprzedaży usług tranzytu IP w III kwartale bieżącego roku - wynika z raportu opublikowanego przez operatora. Przychody (5,25 mln zł) były niższe o 10 proc., a ten spadek spółka określiła, jako "szczególnie dotkliwy".

Jak podaje ATM od kilku kwartałów spadają ceny usług hurtowego dostępu do internetu, które nie są już rekompensowane wyższymi wolumenami zakupów. To zjawisko potwierdza większość hurtowych dostawców w Polsce. Ceny jednego megabita dostępu kosztują dzisiaj od kilku do kilkudziesięciu złotych miesięcznie w zależności od miejsca zakupu (zwykle związanej z konkurencją na lokalnym rynku) oraz wolumen wymiany ruchu z siecią Telekomunikacji Polskiej (TPnet).

Na spadek cen tranzytu IP wpłynęła agregacja zakupów po stronie największych odbiorców i agregacja oferty w punktach wymiany ruchu, czy ośrodkach telekomunikacyjnych. Zakup dostępu do globalnej sieci coraz częściej zastępuje zakup "podkładowej" teletransmisji do jednego z węzłów usługowych, gdzie ceny internetu są bardzo konkurencyjne.

Według operatorów spadek cen tranzytu dokonał się w silnym stopniu w ciągu ostatnich kilku lat a teraz jest mniej odczuwalny. Zwłaszcza w wartościach bezwzględnych.

ATM w swoim raporcie wskazuje także na nieznaczny (3 proc.) spadek przychodów z usług transmisji danych. O 18 proc. natomiast wzrosły przyhody z usług w ośrodkach przetwarzania danych.  Ostatecznie w III kwartale br. przychody ATM wyniosły 40,3 mln zł , a wynik operacyjny spółki 5,7 mln zł.