W punktach obsługi klienta Aero 2 (spółka z grupy Midasa, funduszu Zygmunta Solorza-Żaka) w Warszawie ustawiają się ostatnio długie kolejki. To najprawdopodobniej efekt obaw użytkowników, że likwidacja stacjonarnych POK-ów utrudni procedurę odbioru kart SIM.
Jak podaje Gazeta.pl, do 1 marca Aero2 zlikwiduje swoje dwa punkty zlokalizowane w salonach Sferii w Warszawie, a specjalną kartę do darmowego internetu będzie można uzyskać tylko drogą pocztową.
- Przyjęte przez spółkę rozwiązanie sprawi, że procedura będzie prostsza i bardziej przejrzysta dla osób zainteresowanych BDI, a związane z nią koszty zostaną zoptymalizowane. Aero2 jako infrastrukturalny operator telekomunikacyjny nie posiada własnej sieci sprzedaży detalicznej, a koszty związane z dystrybucją kart przez punkt dystrybucji, jak pokazały doświadczenia, są istotne - mówi portalowi Edyta Wiącek-Różycka z sieci Aero2.
Jednocześnie dodaje, że ponad 80 proc. wszystkich kart SIM zostało wydanych klientom za pośrednictwem poczty.
Serwis Telepolis.pl podawał, że z BDI Aero 2 korzysta około 200 tys. osób (tyle aktywnych kart SIM działać ma w tej sieci).