KOMENTARZ: Szacun dla odważnych

Publikacja: 24.05.2013 12:32

Na rynek dostępowych wpada dzisiaj Foton! Czyli co? Ano stary, dobry (mniej lub bardziej) dostęp do internetu Netii. Sieć operatora jest taka sama, tranzyt do krajowych i globalnych zasobów się nie zmienia, pakiet usług pozostanie podobny, bo co nowego można na tym rynku wymyślić? Nic. Można tylko spróbować tchnąć w potencjalnych klientów subtelną sugestię, że to jednak coś zupełnie nowego.

Łatwe to to nie będzie. Netia sama się o tym przekonała po sławetnym (osławionym?) rebrainingu z 2011 r. Przypominam, że chodziło o nowe logo, nową wizualizację i pewnie jeszcze wiele nowych wartości, o istnieniu których wiedzą tylko specjaliści od kreacji wizerunku. Przyznam, że byłem pod wrażeniem próby tchnięcia w polską markę światowego poloru. Tym bardziej, że celem miało być zatrzymanie spadku cen. Netia miała być marką, za "posiadanie" której płaci się więcej. Zachowując proporcję - jak za produkty Apple'a.

No, ale nie wyszło. Oferta okazała się zbyt skomplikowana, a nowy wizerunek marki nie chwycił. Netia musiała się przeprosić z Tomaszem Kotem. Światowo "wykręcone" reklamy z udziałem Instytutu Netii (ktoś to jeszcze pamięta?) zastąpiły na powrót swojsko "jajne" z krajowym celebrytą. Przedstawiciele Netii nie kryli, że jak - operacja Market-Garden - "sukcesy rebrainingu były tylko częściowe".

Na rynku ISP trochę ambitniejsze cele, jeżeli chodzi o promocję marki i usług stawia sobie też Telekomunikacja Polska, która "Sercem i Rozumem" wykreowała nową jakość. Paradoksalnie, na rynku usług stacjonarnych sprzedaż najlepiej idzie tym, którzy się w eksperymenty nie bawią - sieciom kablowym. Te jadą dobrą ceną, wysoką przepustowością łączy i... najprostszym przekazem. Tak prostym, że kiedyś Multimedia oskarżono o seksizm i schlebianie najprostszym erotycznym skojarzeniom. No cóż, skoro to działa?

Nie wiem jeszcze czym będzie Foton. Oferta ma wejść na rynek dzisiaj i niewiele o niej wiadomo. Do mediów nowa koncepcja komunikowana nie była. Albo Netia zlimitowała swoje wizerunkowe ambicje i z Fotonem nie wiąże wielkich nadziei, albo woli się zdać na opinię rynku. Błyśnie, czy tylko przemknie nie zauważony?

Na rynek dostępowych wpada dzisiaj Foton! Czyli co? Ano stary, dobry (mniej lub bardziej) dostęp do internetu Netii. Sieć operatora jest taka sama, tranzyt do krajowych i globalnych zasobów się nie zmienia, pakiet usług pozostanie podobny, bo co nowego można na tym rynku wymyślić? Nic. Można tylko spróbować tchnąć w potencjalnych klientów subtelną sugestię, że to jednak coś zupełnie nowego.

Łatwe to to nie będzie. Netia sama się o tym przekonała po sławetnym (osławionym?) rebrainingu z 2011 r. Przypominam, że chodziło o nowe logo, nową wizualizację i pewnie jeszcze wiele nowych wartości, o istnieniu których wiedzą tylko specjaliści od kreacji wizerunku. Przyznam, że byłem pod wrażeniem próby tchnięcia w polską markę światowego poloru. Tym bardziej, że celem miało być zatrzymanie spadku cen. Netia miała być marką, za "posiadanie" której płaci się więcej. Zachowując proporcję - jak za produkty Apple'a.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy