Rada już raz odmówiła miejsca na multipleksie kanałowi fundacji ojca Tadeusza Rydzyka - Lux Veritatis. Ta oprotestowała tę decyzję.
– O ile w pierwszym konkursie, w jakim brała udział, fundacja Lux Veritatis nie pokonała barier związanych z wymogami finansowymi dla nadawców i nie zagwarantowała finansowania dla stacji, tym razem jej oferta znacznie różniła się od poprzedniej – mówił Jan Dworak przewodniczący KRRiT.
Jak podaje, przede wszystkim spadło zadłużenie długoterminowe fundacji. W 2010 r. sięgało jeszcze 69 mln zł, rok później: 43 mln, zł, a na ten rok Lux Veritatis zakłada już, że długoterminowanych zobowiązań w ogóle mieć nie będzie. – Stopa zadłużenia fundacji zmniejszyła się z 79 proc. w 2010 roku do 28 proc. w 2012 roku – podał Dworak. Natomiast stopa pokrycia majątku kapitałem własnym, która w 2010 roku wynosiła 21 proc., w 2012 roku sięgała już 72 proc.
– Zaprezentowana przez fundację promesa ze SKOK-u na 15 mln zł redukuje ryzyko związane z przychodami fundacji pochodzącymi wcześniej z datków i darowizn – mówił Dworak. W pierwszym roku nadawania kanału w ramach naziemnej telewizji cyfrowej nadawca zazwyczaj inwestuje w niego ok. 20 mln zł.
O ulokowanie na multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej kanału społeczno-religijnego w kwietniu przyszłego roku obok fundacji Lux Veritatis ubiegała się też spółka Wieczorna Sp. z o.o., ale jej wniosek odpadł z przyczyn formalnych. – Spółka nie miała zapisanej w KRS możliwości nadawania programów telewizyjnych - podała KRRiT. Pierwotnie kanał społeczno-religijny chciała mieć też spółka Platformy Mediowej Point Group, ale się z tego zamiaru wycofała.