Dwóch kandydatów do Fedu

Lawrence Summers i Janet Yellen to finaliści wyścigu o schedę po Benie Bernanke.

Publikacja: 29.07.2013 00:59

Ben Bernanke jest szefem Rezerwy od 2006 r.

Ben Bernanke jest szefem Rezerwy od 2006 r.

Foto: Bloomberg

Wyścig o to, kto zostanie następnym szefem Rezerwy Federalnej, coraz bardziej przypomina konkurs, w którym bierze udział dwoje ekonomistów.

Summers był członkiem administracji prezydenta Baracka Obamy podczas kryzysu finansowego w 2009 r. i do dziś utrzymuje bliskie stosunki z prezydentem i jego czołowymi doradcami ekonomicznymi. Ponieważ Summers jest dobrze znany w Białym Domu, Obama mógłby mieć do niego większe zaufanie.

Yellen, członkini Fedu, współpracowała blisko z obecnym prezesem Rezerwy Federalnej Benem Bernanke przy formułowaniu liberalnej polityki monetarnej w ciągu ostatnich trzech lat. Miała też duży wpływ na kluczowe decyzje Fedu podczas najgłębszej fazy kryzysu finansowego. Ponieważ jest dobrze znana w banku centralnym, instytucja ta mogłaby z zadowoleniem przyjąć jej nominację.

Zdecydowane poglądy

Przez wiele miesięcy obserwatorzy uważali 66-letnią Yellen za faworytkę do schedy po Bernankem, którego kadencja kończy się w styczniu. Jednak w ostatnich kilku tygodniach stało się jasne, że administracja Obamy poważnie traktuje również kandydaturę 58-letniego Summersa.

Oboje należą do pokolenia baby-boomu, oboje mają doktoraty z ekonomii – Summers z Harvardu, a Yellen z Yale – i lewicowe przekonania polityczne. Oboje pracowali w administracji Clintona, kiedy gospodarka kwitła, a USA zdawały się kroczyć drogą nieograniczonej ekspansji. Oboje są znani ze zdecydowanych poglądów, których nie boją się bronić. Oboje też przywiązują dużą wagę do walki z wciąż wysokim bezrobociem, w sytuacji gdy inflacja pozostaje niska.

Obama podejmie prawdopodobnie decyzję w najbliższych tygodniach, po rozważeniu za i przeciw różnych życiorysów, opinii i osobowości.

Summers pracował w amerykańskim Departamencie Skarbu w latach 90., kiedy USA pomagały wydobyć się z finansowego kryzysu Meksykowi, Azji i Rosji. W 2009 r. kierował Narodową Radą Ekonomiczną, kiedy nowy prezydent tworzył plan wsparcia podupadających banków i rozruszania gospodarki. W przeciwieństwie do Yellen pracował również w sektorze prywatnym, jako doradca funduszu hedgingowego D.E. Shaw, wykładając jednocześnie na Harvardzie.

Wymagający szefowie

Yellen, która wykładała na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, większość kariery spędziła w Fedzie. W latach 90. była członkiem rady banku centralnego w Waszyngtonie, gdy kierował nim Alan Greenspan. Na początku ubiegłej dekady była prezesem oddziału Rezerwy Federalnej w San Francisco, a od 2010 r. jest osobą numer dwa w banku po Bernankem. Swojego męża, laureata Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii George'a Akerlofa, poznała, kiedy oboje pracowali w Fedzie w latach 70.

Yellen dobrze zna sposób funkcjonowania Fedu i jego niekonwencjonalną politykę przyjętą w reakcji na kryzys finansowy i recesję. Wie również, jak trudno jest osiągnąć konsensus w sprawie kluczowych decyzji pomiędzy grupą dwunastu regionalnych dyrektorów Fedu i siedmioma waszyngtońskimi gubernatorami, do których dochodzi jeszcze potężny prezes i pracownicy Fedu. Podziały i tarcia w banku centralnym mogą rozkołysać rynki finansowe.

Jeżeli Obama chce kogoś, kto potrafi zarządzać skomplikowaną instytucją i zespołem silnych osobowości w trudnym okresie transformacji, powinien postawić na Yellen.

Oboje mają również wpadki w swojej karierze, które mogą zostać wyciągnięte podczas kongresowych przesłuchań. Summers był przed kryzysem zwolennikiem finansowej deregulacji i musiał ustąpić w 2006 r. ze stanowiska rektora Harvardu po kontrowersyjnych wypowiedziach na temat kobiet, co może nie spodobać się liberalnym wyborcom Obamy. Yellen jest zdecydowaną orędowniczką luźnej polityki monetarnej, co powoduje, że niektórzy politycy w Waszyngtonie i przedstawiciele rynków finansowych zadają pytanie, czy będzie w stanie energicznie walczyć z inflacją, gdy przyjdzie na to czas.

Summersa wielu obserwatorów uważa za słonia w składzie porcelany, z jego wymagającym stylem zarządzania, niepasującym do opartego na konsensusie modelu funkcjonowania Fedu. Dobrze jednak zdaje sobie sprawę z tych krytycznych uwag. Z kolei Yellen jest mniej spektakularna w swoich wypowiedziach, ale niektórzy byli i obecni pracownicy Fedu podkreślają, że jest wymagającą szefową, która potrafi konsekwentnie realizować swoje cele.

—Jon Hilsentarh, Damian Paletta

—tłum. TK

(C) 2013 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone Aby zaprenumerować „The Wall Street Journal": www.wsjeuropesubs.com

Wyścig o to, kto zostanie następnym szefem Rezerwy Federalnej, coraz bardziej przypomina konkurs, w którym bierze udział dwoje ekonomistów.

Summers był członkiem administracji prezydenta Baracka Obamy podczas kryzysu finansowego w 2009 r. i do dziś utrzymuje bliskie stosunki z prezydentem i jego czołowymi doradcami ekonomicznymi. Ponieważ Summers jest dobrze znany w Białym Domu, Obama mógłby mieć do niego większe zaufanie.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy