W ciągu ostatnich siedmiu miesięcy (od 1 stycznia do 31 lipca 2013 r.) liczba złośliwych programów atakujących urządzenia mobilne wzrosła o 30 proc. - wynika z badania przeprowadzonego przez specjalistów ds. zagrożeń z firmy Fortinet.

Podkreślają oni, że trend Bring Your Own Device (BYOD), czyli możliwość korzystania z prywatnych urządzeń do celów zawodowych, przynosi wiele korzyści, m.in. wzrost wydajności pracowników i produktywności całej firmy. Liberalna polityka BYOD wiąże się jednak z zagrożeniami ze strony złośliwego oprogramowania, które w pierwszej kolejności atakuje urządzenie użytkownika, a następnie sieć firmową. - Jeszcze trzy lata temu złośliwe oprogramowanie atakujące urządzenia mobilne nie stanowiło realnego zagrożenia dla użytkowników i firm. Większość ówczesnych złośliwych programów atakujących smartfony i tablety, m.in. wirus Cabir lub oprogramowanie typu scam, zaliczano do kategorii oprogramowania annoyware, za pośrednictwem którego popełniano oszustwa SMS-owe lub zamieniano ikony – wyjaśnia Axelle Apvrille, badacz oprogramowania antywirusowego z FortiGuard Labs.

Jednak rok 2013 jest okresem gwałtownych zmian w krajobrazie zagrożeń mobilnych. Producenci zaczęli powszechnie korzystać z systemu operacyjnego Android, a na rynku zaroiło się od smartfonów. Urządzenia z systemem Android stały się powszechnie dostępne w niemal każdym przedziale cenowym, od niewiarygodnie tanich, prostych urządzeń po wielofunkcyjne, najnowocześniejsze cuda techniki. Lawinowo rosła też liczba aplikacji rozszerzających funkcjonalność urządzeń mobilnych, a cyberprzestępcy i inni oszuści dostrzegli w tym nową szansę na zyski.