Jonathan Todd Schwartz przyznał się do oszustwa i złożenia fałszywego zeznania podatkowego, gdyż nie zgłosił sprzeniewierzonych kwot.
Powiedział, że między majem 2010 a styczniem 2014 roku bez wiedzy Morissette wypłacił 4,8 mln dol. z jej konta. Pytany wcześniej przez śledczych o tę brakującą sumę, skłamał mówiąc, że wraz z innymi pracownikami firmy, w której był zatrudniony, przeznaczył pieniądze na nielegalne inwestycje m.in. na uprawę marihuany.
48-letni Schwartz przyznał się także do sprzeniewierzenia 2,3 mln dol. należących do innych celebrytów i sportowców, których nazwisk nie podano.
- Schwartz został zatrudniony, aby chronić pieniądze swoich klientów, profesjonalnie nimi zarządzając, a zamiast tego przywłaszczył sobie miliony, by osobiście się wzbogacić - skomentowała w komunikacie przedstawicielka FBI w Los Angeles, Deirdre Fike.
Kanadyjska wokalistka, która zdobyła światową sławę w 1995 roku wydając płytę "Jagged Little Pill", w maju 2016 roku wniosła skargę przeciwko Schwartzowi. Utrzymywała, że z powodu swego byłego menedżera poniosła straty sięgające 15 mln dol.