Aktualizacja: 31.01.2018 18:48 Publikacja: 31.01.2018 18:48
Foto: stock.adobe.com
Jak pisze analityk z PISM Daniel Szeligowski, „po piętach depcze nam Litwa”. Polscy przedsiębiorcy poszukują nowych rąk do pracy, nasza gospodarka już nie może istnieć bez Ukraińców. Nie ma też kim ich zastąpić.
Teraz usiądźmy wygodnie w fotelu i zastanówmy się, co w podobnej sytuacji zrobiłyby wprawione w promowaniu swojej polityki wielkie państwa. Zaczęłyby zapewne kombinować, jak skorzystać z tych okoliczności. Wydawałoby się logiczne, że trzeba zwiększyć programy stypendialne, wyprodukować wspólnie dziesięć albo więcej filmów, rozbudować połączenia kolejowe. Skorzystać z tego, że tzw. miękką siłę, której USA mają pełno na całym świecie, my mamy w zasadzie jedynie na Ukrainie.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach chcemy rozmawiać o jeszcze silniejszym partnerstwie po...
Właściwe techniki prowadzenia auta pozwalają zredukować zużycie paliwa nawet o 25%. Oprócz tego, co jest równie...
Dzięki dyrektywie Women on Boards już we wszystkich krajach zwiększy się różnorodność płci we władzach. Na tej z...
Dwa dni, 44 wystąpienia, panele i dyskusje oraz ponad 700 uczestników – tak wyglądał VII Krajowy Kongres Forów S...
Na tegorocznych rekordowych targach Agrotech wspólne stoisko „Wieści Rolniczych” i „Rzeczpospolitej” stało się o...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas