Latanie sterowaną maszyną zakupioną w sklepie z zabawkami to z pewnością frajda nie tylko dla dzieci, ale również dla ich rodziców. Sprowadzanie roli dronów tylko do tego typu rozrywki nie oddaje jednak ogromu możliwości, jakie stoją przed tą technologią. Dziś kolejne branże chętnie sięgają po bezzałogowce i znajdują dla nich coraz nowsze zastosowania. Przykładem może być choćby rodzima Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie, która utworzyła pierwszy w naszym kraju Centralny Ośrodek Szkolenia Operatorów Dronów na Potrzeby Leśnictwa. W lipcu na lądowisku pod Rzepinem (woj. lubuskie) leśnicy z całego kraju szkolili się z obsługi BSP. Latające maszyny mają w przyszłości zapewnić im lepszą obserwację drzewostanu, pomóc w wykrywaniu pożarów, a nawet szkodników czy wreszcie stanowić istotne wsparcie przy tworzeniu map.