Kolekcjonerzy preferują rodzime okazy

Monety dawnej Polski wciąż są chętnie kupowane i osiągają wysokie ceny. Zmniejszyło się natomiast zainteresowanie monetami rosyjskimi

Publikacja: 04.03.2010 00:15

Najwyższą cenę na ostatniej aukcji Warszawskiego Centrum Numizmatycznego (27 lutego 2010 r.) uzyskała złota dziesięciodukatówka gdańska Zygmunta III z 1614 r. Była w bardzo dobrym stanie. Licytację rozpoczęto od 160 tys. zł. Monetę sprzedano za 212 tys. zł.

Zainteresowanie polskimi numizmatami, zwłaszcza rzadkimi, wciąż jest duże. Nadal uzyskują one wysokie ceny.

Na przykład bardzo rzadki denar Bolesława Chrobrego (992 – 1025 r.), w nie najgorszym stanie, wyceniony na 25 tys. zł, osiągnął cenę 83 tys. zł. Gdański talar oblężniczy z 1577 r., niesprzedany na poprzedniej aukcji, tym razem kupiono za 21 tys. zł (cena wywoławcza 20 tys. zł). Natomiast złota dwudukatówka koronna Jana Kazimierza z 1660 r. z puncą zbioru Potockich, w bardzo dobrym stanie, oferowana za 40 tys. zł, zmieniła właściciela za 58 tys. zł.

Srebrny grosz bez daty z motylem Augusta II Sasa, kojarzony z faworytą króla hrabiną

Cosel (stan monety przesadnie określono jako bardzo dobry), sprzedano po cenie katalogowej 5 tys. zł. A dukat Stanisława Augusta z 1792 r. w bardzo dobrym stanie, wyceniony na 8 tys. zł, po licytacji kupiono za 12,2 tys. zł.

[wyimek]212 tys. zł zapłacono za dziesięciodukatówkę Zygmunta III z 1614 r.[/wyimek]

Rzadka srebrna dziesięciozłotówka Królestwa Polskiego z 1822 r. z popiersiem cara Aleksandra I w bardzo dobrym stanie, licytowana od 12 tys. zł, została sprzedana za 22 tys. zł.

Dziesięciozłotowa klipa z Trauguttem z 1933 r., wybita w 100 egzemplarzach, w stanie prawie menniczym, z ceną katalogową 20 tys. zł, została kupiona za 22,5 tys. zł. Z kolei na aluminiową pięciozłotówkę z rybakiem z 1958 r. w stanie menniczym (to rzadkość), wycenioną na 750 zł, znalazł się chętny gotowy zapłacić 1650 zł.

Spośród monet związanych z Polską bardzo wysoką cenę uzyskała nadzwyczaj rzadka złota dwudukatówka pomorska Karola XI z 1661 r., wybita w Szczecinie. Była w bardzo dobrym stanie. Wystawiono ją za 75 tys. zł, a sprzedano za 81 tys. zł.

Natomiast spośród banknotów najdroższy okazał się 500-złotowy unikat z 15 sierpnia 1939 r. w stanie bankowym. Miał cenę katalogową 10 tys. zł. Po

licytacji zapłacono za niego 43 tys. zł. Bardzo ciekawy był 50-złotowy banknot okupacyjny z 1940 r. z czarną pieczątką: A-K/Reguła/Pierwszy żołd powstańczy/sierpień 1944 r. Był on używany w czasie powstania warszawskiego. Niestety, zachował się w słabym stanie. Wyceniono go na 400 zł, a kupiono za 1300 zł.

Z grupy medali warto wyróżnić srebrny medal na pokój oliwski z 1660 r. Był w stanie idealnym. Jego cena katalogowa to 30 tys. zł, a sprzedaży – 41 tys. zł.

Monety zagraniczne cieszyły się mniejszym zainteresowaniem. Dotyczyło to także bardzo poszukiwanych do niedawna monet starej Rosji. Kupowali je na naszych aukcjach kolekcjonerzy z tego kraju. Teraz najwyraźniej nie dopisali.

Jefimek – talar Geldrii z 1649 r., z kontrasygnatą cara Aleksego Michajłowicza z 1655 r., w bardzo dobrym stanie, nisko wyceniony na 5 tys. zł, w ogóle nie został sprzedany. Podobnie jak siewski czech z 1686 r. w bardzo dobrym stanie. Uznawany jest on za dużą rzadkość. A wystawiony był za śmiesznie niską cenę 7500 zł.

Wśród monet starożytnych wysoką cenę uzyskał złoty, pięknie zachowany, rzadki stater Baktrii (Grecja) Diodotusa (250 – 235 r. p.n.e.). Jego cenę katalogową ustalono na 15 tys. zł. Zmienił właściciela za 17,5 tys. zł.

[b][link=http://www.rp.pl/temat/181796_Numizmatyka.html]Czytaj więcej o kolekcjach numizmatycznych[/link][/b]

Najwyższą cenę na ostatniej aukcji Warszawskiego Centrum Numizmatycznego (27 lutego 2010 r.) uzyskała złota dziesięciodukatówka gdańska Zygmunta III z 1614 r. Była w bardzo dobrym stanie. Licytację rozpoczęto od 160 tys. zł. Monetę sprzedano za 212 tys. zł.

Zainteresowanie polskimi numizmatami, zwłaszcza rzadkimi, wciąż jest duże. Nadal uzyskują one wysokie ceny.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy