Arkadiusz Trzebiński - specjalista do spraw zakupów e-numizmatyka.pl
[b]Rz: Złoto zawsze uchodziło za najlepszą inwestycję w trudnych czasach.[/b]
Arkadiusz Trzebiński: Zasada ta świetnie się sprawdza dzisiaj. Znaczący wzrost zainteresowania inwestycjami w ten szlachetny metal zanotowaliśmy we wrześniu tego roku. Apogeum nastąpiło w październiku, gdy wielu wystraszonych posiadaczy akcji sprzedawało je za grosze i uciekało z giełdy. Popyt wzrósł o 50 proc.
[b]W jakiej formie można kupić złoto?[/b]
Najpopularniejsze są sztabki o bardzo różnej wadze: od 1 grama do 1 kilograma. Sporym zainteresowaniem cieszą się też monety, zwane bulionowymi w odróżnieniu od kolekcjonerskich. W przypadku monet cena jest ustalana na podstawie aktualnego kursu złota, do czego dolicza się od 5 do 10 proc. Wartość kolekcjonerska to zaledwie 0,5 – 1 proc. Ze względu na tradycje sięgające czasów socjalistycznych popularny jest krugerrand z RPA, „orzeł” z USA i „klonowy liść” z Kanady. Około 80 proc. naszych klientów wybiera jednak sztabki. W tym przypadku dopłata do wartości złota wynosi zaledwie kilkanaście dolarów za koszty produkcji.