Jak prywatyzować w czasach kryzysu? – tak zatytułowaliśmy debatę, która odbyła się 11 sierpnia w redakcji ”Rzeczpospolitej”. I od razu, wspólnie z naszymi prelegentami, zaczęliśmy się zastanawiać, czy to właściwe ujęcie tematu.
Bo – jak podkreślał wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz – kryzys na rynkach finansowych jest tylko jedną z okoliczności, które wpływają na to, że prywatyzacja przebiega lepiej lub gorzej. A według Maksa Kraczkowskiego (PiS), wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Gospodarki, bardziej odpowiednim pytaniem byłoby nie jak, lecz czy prywatyzować, w sytuacji gdy popyt ze strony rynku jest niewystarczający z punktu widzenia interesów Skarbu Państwa.
[srodtytul]Sprzedawać...[/srodtytul]
[wyimek][b]Adam Leszkiewicz, wiceminister skarbu:[/b] Resort skarbu będzie aktywniej wychodzić do potencjalnych inwestorów, żeby ich przekonywać i zachęcać do nabycia naszych aktywów[/wyimek]
Rząd i minister skarbu jednoznacznie opowiadają się za prywatyzacją, o czym świadczy m.in. ostatnia decyzja Rady Ministrów o przyspieszeniu sprzedaży akcji 55 firm, w tym pozbyciu się do 10 proc. udziałów w KGHM i PGE. – W tej chwili prowadzimy około 450 projektów. Uruchomiliśmy procedury prywatyzacyjne w ponad 75 proc. firm, w których były zaplanowane do 2011 r. – wyliczał podczas dyskusji Adam Leszkiewicz.