Środowa sesja do godz. 13.50 przebiegała pod dyktando kupujących. Popyt był jednak bardzo nieśmiały. Wystarczał jedynie do podtrzymania głównych indeksów niewiele powyżej wtorkowych zamknięć. Wahania kursów największych spółek są symboliczne. Nie przekraczają 2 proc.
Niewiele więcej dzieje się na mniejszych spółkach. Najwięcej zyskują firmy, które mocno zniżkowały w poprzednich dniach. Przykładem może być LST Capital, które rośnie przeszło 7 proc. Prawie 5 proc. traci za to MW Trade po informacji, że Getin Holding może w najbliższych dniach ogłosić wezwanie na sprzedaż 66 proc. akcji po 6,25 zł. Na giełdzie papiery MW Trade kosztują obecnie po 6,9 zł.
Po godzinie 13.50 do głosu śmielej doszli sprzedający. Podaż walorów z ich strony sprawiła, że indeksy znalazły się pod kreską. Spadki są jednak symboliczne a towarzyszące im obroty mizerne. Od otwarcia handlu jak na razie właściciela zmieniły papiery za zaledwie 800 mln zł.Z dużych spółek najwięcej, bo 1,7 proc., traci Telekomunikacja Polska. Na drugim biegunie, zyskując 1,4 proc. jest budowlane PBG.
Sporym zainteresowaniem cieszą się walory, notowanej na NewConnect spółki Aton-HT, która poinformowała, że Amerykanie są zainteresowani wykorzystaniem jej urządzeń i technologii do usuwania zanieczyszczeń spowodowanych wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej. Drożeją 2 proc. przy obrotach przekraczających 1 mln zł.
Podobnie niewiele dzieje się na innych parkietach europejskich. Rynki w Niemczech, Francji i Londynie utrzymują się na niewielkich plusach.Trochę więcej dzieje się natomiast na rynku walutowym. Złoty przerwał kilkudniową serię, w trakcie której zyskiwał na wartości. W środę do głosu doszli inwestorzy zamykający pozycje na naszej walucie. W konsekwencji za euro trzeba już płacić po 4,09 zł. Dolar jest wyceniany na 3,33 zł.