Wczoraj wieczorem za euro płacono 4,1138 zł, dolar kosztował 3,3387 zł, a franka szwajcarskiego wyceniano na 3,0277 zł. Kurs eurodolara wynosił 1,2314.

– Obserwujemy na rynku bardzo dużą zmienność. To, że ona jest i będzie się utrzymywała, jest dla wszystkich oczywiste. Wczoraj z rynku uciekali inwestorzy zagraniczni. Dziś są zamykane pozycje. Jeśli pojawią się jakieś złe wiadomości, głównie za granicą, bo to jest dla nas kluczowe, to złoty może się dalej osłabiać – twierdzi Marcin Bilbin, diler walutowy banku Pekao.

Rentowność obligacji dwuletnich wzrosła wczoraj z 4,72 proc., do 4,78 proc., rentowność pięciolatek wzrosła z 5,44 proc., do 5,47 proc., a dziesięciolatek z 5,88 proc., do 5,91 proc.