Od listopada ubiegłego roku na rozpatrzenie czeka [link=http://orka.sejm.gov.pl/Druki6ka.nsf/wgdruku/2500]poselski projekt nowelizacji Prawa telekomunikacyjnego[/link], który pozwoliłby usankcjonować za pomocą decyzji [b]Urzędu Komunikacji Elektronicznej[/b] porozumienie, jakie w ubiegłym roku Urząd zawarł z [b]Telekomunikacją Polską[/b]. Choć w międzyczasie dokonana zaostała już jedna nowela prawa, to tej propozycji nie objęła.

- Straciłem z oczu tą legislację zajęty innymi sprawami, ale trzeba przecież wreszcie uporać się z tą kwestią. Ta regulacja jest potrzebna rynkowi - mówi [b]Antonii Mężydło[/b], poseł Platformy Obywatelskiej i inicjator projektu nowelizacji. Według niego projekt został zaopiniowany przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu. Dalszy jego los zależą od przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury.

Zawarte w ubiegłym roku porozumienie UKE - TP ma charakter czysto deklaratywny i nie podlega szczególnym sankcjom. Nowelizacja Prawa telekomunikacyjnego umożliwiłby nadanie porozumieniu rangi decyzji Prezesa UKE, a nie zastosowanie się operatora do niej podlegałoby karze finansowej (zgodnie z art.209 Prawa telekomunikacyjnego) do 3 proc. jego przychodu.

[b]Jutro na rpkom.pl opublikujemy wywiad z Tomaszem Nowakowskim, pełnomocnikiem zarządu Telekomunikacji Polskiej do spraw porozumienia z UKE[/b]