Po przejściowym umocnieniu po południu złoty znowu zaczął tracić lekko na wartości. W konsekwencji późnym popołudniem europejska waluta była wyceniana na 3,9379 zł, a dolar na 3,0960 zł.

Dużo ciekawiej było z frankiem szwajcarskim, który, podobnie jak w poprzednich dniach, tracił wobec innych walut światowych, w tym i naszej. Na otwarciu piątkowych notowań był wyceniany na 3,0600 zł, a wieczorem już tylko na 3,0250 zł.

Na rynku papierów dłużnych lekko spadła rentowność obligacji dziesięcioletnich. W czwartek kupon wynosił 5,463 proc., a w piątek po południu 5,455 proc. W przypadku pięciolatek oprocentowanie spadło z 5,184 do 5,149 proc., a dwulatek z 4,658 do 4,645 proc.