Trzecie, doroczne badania Green Cross Poland nad świadomością ekologiczną polskich przedsiębiorstw nie napawają optymizmem. Zmalał odsetek nowych firm, które podejmują się działalności proekologicznej. – Polskie firmy wciąż nie zdają sobie odpowiednio mocno sprawy z faktu, że myślenie prośrodowiskowe nie jest już kwestią ideologii, ale ważnym elementem nowej cywilizacji – mówi dr Jan Kulczyk, przewodniczący Green Cross International.
Na zlecenie tej organizacji GfK przeprowadziło w kwietniu i maju badania ankietowe 504 przedsiębiorstw w kraju. W porównaniu z ubiegłorocznymi wynikami odsetek firm, które uważają, że działalność proekologiczna nie przynosi im korzyści, wzrósł z 33 proc. do 44 proc.
– Badanie wyraźnie pokazało, że poza aspektem ekonomicznym problematyka ochrony środowiska jest mało ważna dla wielu firm – ocenia dr Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju.
Duże i średnie przedsiębiorstwa zdecydowanie częściej podejmują się ochrony środowiska, ale też mają pod tym względem wyższe wymagana narzucone przez prawo. Firmy duże, zatrudniające ponad 250 osób, częściej skarżą się na przepisy ochrony środowiska – ponad połowa uznaje je za zbyt restrykcyjne. W przypadku małych firm takiego zdania było 35 proc. ankietowanych.
Optymistyczne jest to, że przedsiębiorstwa, które już zaczęły ekologiczną działalność, poszerzają ją. Jednocześnie ponad połowa badanych nie jest skłonna do nawiązania w tej dziedzinie współpracy z ekologami, administracją czy środowiskami naukowymi.