Sesja na GPW rozpoczęła się pesymistycznym akcentem - WIG20 spadł na otwarciu o 1 proc., mWIG40 stracił 0,7 proc., a sWIG80 ok. 0,2 proc. Jednak już pierwsze 45 min. handlu pokazało, że niskie otwarcie indeksu blue chipów było chwilowe, gdyż WIG20 dynamicznie wspiął się wtedy do poziomu 2221 pkt., co przełożyło się na plus rzędu 1,2 proc. Większa zmienność wynika m.in. z rolowania starszych serii instrumentów pochodnych.
Po południu flagowa dwudziestka poprawiła wcześniejszy szczyt i ustanowiła maksimum sesyjne na poziomie 2233 pkt. Ostatnie godziny notowań przyniosły stabilizację, a WIG20 zyskał na zamknięciu 0,65 proc.
Zauważalne była polaryzacja nastrojów w przypadku WIG20 oraz indeksów spółek mniejszej kapitalizacji, tzn. kupujący preferowali blue chipy zamiast spółek z mWIG40 i sWIG80. W trakcie sesji WIG20 zyskiwał przeciętnie ok. 1 proc., podczas gdy pozostałe indeksy cenowe pozostawały na umiarkowanych minusach rzędu 0,2-0,4 proc. Może to wynikać z obawy inwestorów przed kolejną nagłą zmianą nastrojów na rynku akcji, a w przypadku mniejszych spółek ciężej o odpowiednią płynność transakcji.
Obrót na szerokim rynku nie był wysoki - sięgnął 0,84 mld zł, z czego 80 proc. przypadło na największe spółki. Najchętniej handlowano walorami PKO BP, KGHM i PZU, gdzie obrót sięgnął odpowiednio 118, 109 i 97 mln zł.
Wśród blue chipów najbardziej zyskały papiery Bogdanki i TVN - o 4,1 i 3,8 proc. Na drugim biegunie znalazły się walory PBG i GTC, które straciły odpowiednio 5,2 i 1,9 proc.