DPTG sforsowało walne Telekomunikacji Polskiej

Publikacja: 13.10.2011 22:44

Słynny, bo toczący się o duże pieniądze (już blisko 3 mld zł) spór Telekomunikacji Polskiej z duńską firmą DPTG zaczyna przybierać coraz wymyślniejszą postać.

Dzisiaj pełnomocnicy Duńczyków przybyli do warszawskiej siedziby TP przy ul. Twardej na nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy polskiego telekomu. Ich celem było publiczne - w obecności przedstawicieli głównego akcjonariusza France Telecom - sprzeciwienie się planom TP, która zamierza wydać 800 mln zł na skup własnych akcji. Upoważnienie zarządu TP do przeprowadzenia tego tzw. buy backu stanowiło główny punkt wczorajszego zgromadzenia.

Za uchwałą padła znakomita większość głosów, jednak - co w przypadku walnych gromadzeń TP nie częste - zgromadzenie nie było jednomyślne. Przeciwko realizacji planowanego skupu zagłosowali posiadacze 20,5 mln walorów TP, po czym z krzesła podniósł się prawnik z kancelarii Wardyński i Wspólnicy: - Chciałem prosić o zaprotokołowanie, że głosowałem przeciwko tej uchwale oraz, że zgłaszam wobec niej sprzeciw - wygłosił formułę przewidzianą na taką okoliczność prawem Konrad Grotowski. - Mój mocodawca, GN Store Nord [właściciel DPTG - przyp.rpkom.pl] uważa, że jeżeli w spółce są środki, to powinny być przeznaczane na spłatę wymagalnej wierzytelności wobec spółki DPTG - oświadczył.

Duńczycy na podstawie wyroku Trybunału Arbitrażowego z września 2010 r. uważają, że TP powinna im wypłacić równowartość blisko 1,6 mld zł. TP podważa to orzeczenie w austriackim sądzie powszechnym (wyrok w tej sprawie powinien zostać ogłoszony pod koniec miesiąca).

20,5 mln akcji TP, to pakiet warty blisko 350 mln zł. Ze słów Grotowskiego wynikało jednak, że do Duńczyków należał tylko promil tej puli - zaledwie 10 akcji. Kto jeszcze opowiedział się przeciwko skupowi akcji - nie wiadomo. Sam sprzeciw do uchwały nie może zablokować skupu  i zostanie on przeprowadzony. - To w żaden sposób nie krzyżuje naszych planów. Jesteśmy do buy-backu przygotowani i mamy czas na jego przeprowadzenie do końca 2012 r. - powiedział Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP.

Zgłoszony protest daje jednak GN Store Nord możliwość zaskarżenia uchwały w sądzie. Konrad Grotowski nie powiedział, czy zostanie ona wykorzystana. Mikkel Danvold, rzecznik duńskiej grupy stwierdził tylko, że wykorzysta ona wszystkie prawne środki, jakie ma do dyspozycji, aby zmusić TP do wykonania wyroku trybunału.

Wczoraj walne TP dokonało też zmian w radzie nadzorczej spółki: powołało w jej skład Nathalie Clere, Pierre'a Louette oraz Benoit Scheena. Także przy okazji tych uchwał pojawiły się głosy przeciwko.

Słynny, bo toczący się o duże pieniądze (już blisko 3 mld zł) spór Telekomunikacji Polskiej z duńską firmą DPTG zaczyna przybierać coraz wymyślniejszą postać.

Dzisiaj pełnomocnicy Duńczyków przybyli do warszawskiej siedziby TP przy ul. Twardej na nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy polskiego telekomu. Ich celem było publiczne - w obecności przedstawicieli głównego akcjonariusza France Telecom - sprzeciwienie się planom TP, która zamierza wydać 800 mln zł na skup własnych akcji. Upoważnienie zarządu TP do przeprowadzenia tego tzw. buy backu stanowiło główny punkt wczorajszego zgromadzenia.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy