W co warto dziś zainwestować mając w kieszeni 500 tys. zł? Zapytaliśmy o to pośredników i doradców na rynku nieruchomości. Ich zdaniem, obecnie najlepiej opłaca się ulokować kapitał w powierzchnię użytkową, apartamenty wakacyjne lub w działki budowlane. Stanowczą odradzają zakup mieszkania na wynajem.
Tomasz Błeszyński, pośrednik i doradca na rynku nieruchomości:
Inwestorowi posiadającemu 500 tys. zł proponuję kupno taniej i atrakcyjnie zlokalizowanej działki pod Warszawą. Wbrew pozorom takie oferty można dziś znaleźć na rynku, choć z pewnością nie jest ich za wiele. Np. kupujemy działkę o pow. 6 tys. mkw., która kosztuje 82 zł za każdy metr. Choć nie jest uzbrojona, media znajdują się w jej sąsiedztwie. W dodatku, po uchwaleniu nowego planu zagospodarowania, na takiej działce można będzie zbudować domy jednorodzinne, wolnostojące lub bliźniaki. Dodatkowe opłaty przy tej inwestycji ( koszty sądowe, notarialne, podatek, ewentualne wynagrodzenie pośrednika itp.) nie przekroczą 20 tys. zł
Po uchwaleniu planu zagospodarowania, dzielimy nieruchomość na cztery działki. Ten proces pochłonie dodatkowe ok. 84 tys. zł, co w sumie oznacza koszt rzędu ok. 600 tys. zł. Jeśli jednak sprzedamy ziemię po upływie 2-3 lat za 200 zł za mkw. – co jest jak najbardziej realną kwotą do uzyskania w tym przypadku – zarobimy na czysto ok. 660 tys. zł.
Jak widać na tym przykładzie, inwestycja w ziemię daje wysoką stopę zwrotu, w porównaniu z rynkiem komercyjnym i mieszkaniowym, gdzie średni okres zwrotu inwestycji to 10 lat. Ziemia pozwala odzyskać i pomnożyć włożony kapitał w ciągu zaledwie 1-3 lat.