Grupa TP zaciska pasa, nie mówi na którą dziurkę

Na pewno nie będziemy oszczędzać na smartfonach: ich sprzedaży i subsydiach. Widzimy dalsze możliwości redukcji kosztów w realizacji umowy społecznej, konsultingu, sponsoringu (choć pozostaniemy przy piłce nożnej), marketingu. Do tego dochodzą inne drobne pozycje, jak urlopy, ale ponieważ jest ich wiele ich koszty idą w miliony – mówił wczoraj Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.

Publikacja: 26.07.2012 09:30

Grupa TP zaciska pasa, nie mówi na którą dziurkę

Foto: ROL

– Na pewno nie będziemy oszczędzać na smartfonach: ich sprzedaży i subsydiach. Widzimy dalsze możliwości redukcji kosztów w realizacji umowy społecznej, konsultingu, sponsoringu (choć pozostaniemy przy piłce nożnej), marketingu. Do tego dochodzą inne drobne pozycje, jak urlopy, ale ponieważ jest ich wiele ich koszty idą w miliony – mówił wczoraj dziennikarzom Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.

Zarząd TP obiecał w środę oszczędności inwestorom i analitykom po tym, jak opublikowane wczoraj wyniki za II?kwartał okazały się niższe od oczekiwanych przez biura maklerskie.

Wprawdzie przychody grupy TP okazały się wyższe od prognozowanych (wyniosły 3,669 mld zł), ale EBITDA?i zysk netto rynek rozczarowały. Wynik netto zamknął się kwotą 255 mln zł, podczas gdy analitycy sądzili, że będzie wyższy od 300 mln zł. Jeden ze wskaźników prognozowanych przez zarząd – marża EBITDA, czyli relacja zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację do przychodów – znalazła się niebezpiecznie blisko dolnej granicy prognozowanych widełek. Jej wartość wyniosła 35,3 proc.

Nie dramat, ale jest światełko

– Nie ma dramatu z marżą EBITDA, ale zapala się pomarańczowe światełko. Poza tym, wszystko co przytniemy dziś, będzie procentowało w przyszłości – mówił Witucki. Nie zdradził dokładnie, jakiego rzędu cięcia są celem zarządu.

– Chodzi o dość duże oszczędności, ale mniejsze niż w 2009 r., gdy zaoszczędziliśmy około 400 mln zł – mówił.

Oszczędności są tym bardziej wskazane, że w drugiej połowie roku grupie TP zabraknie elementów, które w pierwszym półroczu napędzały jej klientów i przychody. Nie będzie już wpływów informatycznych (ICT) z kontraktu z UEFA, czy turystów kupujących startery z kartą SIM i piłką Euro 2012. Przychody z roamingu zapewne spadną. Z drugiej strony nie będzie też kosztów rebrandingu, które jak się okazało jednak przechodziły przez wyniki grupy TP.

– Koniec Euro 2012 nie oznacza końca usług ICT w Orange Polska – przekonywał Witucki analityków. Nie zdradził im jednak, jaka część z 80 mln zł przychodów w II?kwartale jakie przypadły na działalność informatyczną grupy pochodziła właśnie z umowy z UEFA.

"CDMA się zapychała"

Oprócz przychodów z ICT, zarząd TP liczy na segment szerokopasmowego dostępu do Internetu. – Przychody z szerokopasmowego dostępu do Internetu były o 2 proc. wyższe niż w I kwartale. Chcemy przyspieszyć ten wzrost w III i IV kwartale – zapowiedział prezes.

Aby to się udało, Grupa TP musi jednak zawalczyć mocniej o abonentów. W II kw. br. straciła (netto) 4 tys. klientów Internetu i miała ich na koniec czerwca 2,344 mln.

Całemu rynkowi, według danych TP wiodło się lepiej i urósł w końcu czerwca do okrągłych 7 mln abonentów.

Według Wituckiego, rynkowi potrzebny jest wzrost popytu na usługę ale też nie wykluczał, że baza klientów dostępu grupy TP być może obyłaby się bez spadku, gdyby nie zapchana sieć radiowa CDMA. Jak mówił, w drugim kwartale grupa praktycznie nie sprzedawała usługi w tej technologii.  – Dlatego w II kwartale widzimy tylko churn dla tej usługi – mówił prezes TP. – Dziś CDMA ma 200 tys. klientów, nowe zasoby (uzyskane po zamknięciu sieci NMT) pozwalają na dociągnięcie tej liczby do 300 tys. To pojemność sieci – oceniał.

 

Orange: plus 145 tys. kart

Przychody w segmencie usług mobilnych grupy spadły w II kw. o 0,9 proc. do 1,949 mld zł za sprawą decyzji regulatora o obniżeniu hurtowych stawek MTR jeszcze w lipcu 2011 r. Gdyby nie decyzja regulacyjna, przychody biznesu mobilnego Orange urosłyby o 1,5 proc. – podała TP.

Liczba aktywnych kart SIM w jej sieci wzrosła w II kw. br. do 14,757 mln, z czego 6,937 mln przypada na klientów abonamentowych. W sumie więc w minionym kwartale Orange pozyskał 145 tys. kart SIM., przy czym o 48 tys. do 848 tys. zwiększyła się liczba abonentów dedykowanego mobilnego dostępu do Internetu telekomu. Dane operacyjne wskazują więc, że liczba klientów kontraktowych Orange swój wzrost o 10 tys. w II kw. zawdzięczała właśnie tej usłudze.

Mimo że TP odgrażała się iż poda dane o kartach SIM na dwa sposoby, w tym jeden zgodny z metodologią T-Mobile, jednak tego nie zrobiła.

Dynamiczniej niż w ostatnich kwartałach przyrastała Orange liczba klientów smartfonów. W porównaniu z I kw. wzrost ten wyniósł nieco ponad 12 proc. i na koniec czerwca taki aparat miało 2,574 mln klientów grupy.

Według TP, wyniki za II kw. br. oznaczają w zestawieniu z porównywalnymi danymi (pro forma) za II kw. 2011 r. spadek przychodów o 1,1 proc., EBITDA o 5,4 proc. oraz wzrost zysku netto wobec 232 mln zł straty.

Witucki podtrzymał wczoraj, że spółka zrealizuje cel mówiący o 2 mld zł wolnych przepływów gotówkowych netto oraz, że cały rynek telekomunikacyjny wzrośnie lekko w 2012.

Według szacunków TP, w II kw. br. rynek urósł o 0,8 proc., z czego na segment komórkowy przypadł wzrost o 2,7 proc., a na stacjonarny spadek o 1,4 proc.

– Na pewno nie będziemy oszczędzać na smartfonach: ich sprzedaży i subsydiach. Widzimy dalsze możliwości redukcji kosztów w realizacji umowy społecznej, konsultingu, sponsoringu (choć pozostaniemy przy piłce nożnej), marketingu. Do tego dochodzą inne drobne pozycje, jak urlopy, ale ponieważ jest ich wiele ich koszty idą w miliony – mówił wczoraj dziennikarzom Maciej Witucki, prezes Telekomunikacji Polskiej.

Zarząd TP obiecał w środę oszczędności inwestorom i analitykom po tym, jak opublikowane wczoraj wyniki za II?kwartał okazały się niższe od oczekiwanych przez biura maklerskie.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy