Batista, czyli gwałtowny upadek brazylijskiego miliardera

Majątek Eike Batisty rok temu szacowano na 34,5 miliarda dolarów, a dzisiaj zostało mu tylko kilka.

Publikacja: 25.06.2013 16:48

Batista, czyli gwałtowny upadek brazylijskiego miliardera

Foto: Bloomberg

Kiedy w 2010 r. brazylijski miliarder Eike Batista pojawił się w programie Charliego Rose, on i jego kraj byli na fali - pisze "New York Times".

Wówczas brazylijska gospodarka napędzana światowym boomem surowcowym rosła o imponujące 7,5 proc., a ogromne holdingi Batisty - w branży naftowej, wydobywczej, stoczniowej i nieruchomościach - nabierały wartości. Podczas wspomnianego wywiadu Batistę zapytano, jak bardzo będzie bogaty w ciągu następnych dziesięciu lat. - 100 miliardów dolarów - odpowiedział, a ta kwota najprawdopodobniej uczyniłaby go najbogatszym człowiekiem na świecie.

Dzisiaj, kiedy ceny akcji na brazylijskiej giełdzie, a także wartość waluty, spadają ,zaś krajem wstrząsają masowe demonstracje, miliardy Batisty wyparowują. U szczytu swojej zamożności, w marcu 2012 r., szacowano jego majątek na 34,5 miliarda dolarów, a obecnie, według Bloomberg Billionaires Index skurczył się on do 4,8 miliarda dolarów. Rośnie zaniepokojenie jego kredytodawców, pojawiły się też obawy, że będzie musiał dokonać reorganizacji topniejącego imperium i być może straci nad nim kontrolę.

Wzlot i upadek tego charyzmatycznego przemysłowca odzwierciedla nagły zwrot fortuny jego kraju. Po latach gospodarczej ekspansji ten południowoamerykański naród zaczął się krztusić. Jednym z kluczowych problemów stała się inflacja. W tym miesiącu agencja Standard&Poor's obniżyła perspektywę ratingu Brazylii do negatywnej wskazując na słabnący wzrost i pogarszające się finanse publiczne.

Po całym kraju zaczęły rozlewać się protesty uliczne, wprawiające w zdumienie polityczną i biznesową elitę. Wraz z narastającymi przypadkami przemocy demonstracje, początkowo spowodowane przez drożejące bilety autobusowe, przekształciły się w szerokie kwestionowanie rządowych priorytetów.

Konglomerat Batisty, jako symbol przemysłowego dynamizmu narodu, znajdując się na liście rządowych priorytetów obecnie kwestionowanych, otrzymał ponad 4 miliardy dolarów w ramach kredytów i inwestycji od tamtejszego banku rozwoju.

Protestujący dużą część oburzenia skierowali przeciwko politykom wśród których znajduje się gubernator Rio de Janeiro Sergio Cabral, od czasu do czasu korzystający z prywatnego odrzutowca Eike Batisty.

- Eike Batista stworzył imperium dzięki olbrzymiemu finansowaniu z kasy rządowej - wskazuje Carlos Lessa, ekonomista i były prezes narodowego banku rozwoju. - Ale ta eksplozja zamożności i rozgłosu na globalnej scenie wiązała się też ryzykiem, o czym teraz przekonują się inwestorzy - dodaje Lessa.

Kiedy w 2010 r. brazylijski miliarder Eike Batista pojawił się w programie Charliego Rose, on i jego kraj byli na fali - pisze "New York Times".

Wówczas brazylijska gospodarka napędzana światowym boomem surowcowym rosła o imponujące 7,5 proc., a ogromne holdingi Batisty - w branży naftowej, wydobywczej, stoczniowej i nieruchomościach - nabierały wartości. Podczas wspomnianego wywiadu Batistę zapytano, jak bardzo będzie bogaty w ciągu następnych dziesięciu lat. - 100 miliardów dolarów - odpowiedział, a ta kwota najprawdopodobniej uczyniłaby go najbogatszym człowiekiem na świecie.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy