System finansowy UE

Ta jesień będzie decydująca, jeżeli chodzi o wysiłki Unii Europejskiej zmierzające do naprawy jej systemu finansowego.

Publikacja: 26.08.2013 02:31

Decyzje, które mogą najmocniej wpłynąć na system finansowy Europy, zapadną we Frankfurcie, gdzie jes

Decyzje, które mogą najmocniej wpłynąć na system finansowy Europy, zapadną we Frankfurcie, gdzie jest Europejski Bank Centralny, i w Londynie, gdzie ma siedzibę Europejski Urząd Nadzoru Bankowego

Foto: AFP

Przed Unią ostatnia szansa, by podjąć decyzje w sprawie postkryzysowych ustaw i strategii, zanim unijne instytucje skupią się na wyborach w 2014 roku. Komisja Europejska przedstawi pakiet propozycji dotyczących rynków finansowych. Prace nad niektórymi z nich trwają od kilku lat. Jednocześnie państwa Unii i Parlament Europejski będą przepychać się w sprawie nowych przepisów bankowych.

Komisja ma nadzieję, że państwa UE i Parlament porozumieją się w sprawie nowych ustaw albo przynajmniej zajmą formalne stanowisko w sprawie propozycji, zanim deputowani bez reszty poświecą się kampanii politycznej przed majowymi wyborami.

Jeżeli nie, propozycje umrą śmiercią naturalną wraz z rozwiązaniem Parlamentu i Komisji po wyborach. Da to przeciwnikom – od branżowych lobbystów po rządy narodowe – dobrą okazję, by odesłać projekty z powrotem do konsultacji, prawdopodobnie opóźniając ich wdrożenie o lata.

Propozycje

Pierwsza w kolejce jest nowa regulacja w sprawie funduszy rynku pieniężnego, która ma być rozpatrywana 4 września. To element szerszej strategii, której celem jest wyciągnięcie działalności instytucji parabankowych z szarej strefy. Fundusze te są popularne wśród firm i inwestorów indywidualnych, którzy szukają alternatywy bardziej rentownej niż depozyty bankowe, bez konieczności rezygnowania z możliwości szybkiego wycofania pieniędzy.

Komisja twierdzi, że to rzekome bezpieczeństwo jest iluzją i że fundusze rynku pieniężnego podlegają temu samemu ryzyku strat i paniki wśród inwestorów co inne instytucje finansowe. Projekt tej propozycji zmusi fundusze albo do codziennej wyceny swoich aktywów, albo budowania zabezpieczeń kapitałowych i wprowadzi ograniczenia dla praktyk inwestycyjnych funduszy.

Branża finansowa już podniosła alarm, narzekając, że Komisja forsuje swoją propozycję bez należytej oceny jej konsekwencji.

– Czy bylibyśmy zmartwieni, gdyby państwa UE i Parlament nie przyjęli tej propozycji? Nie, nie bylibyśmy – mówi Dan Waters, dyrektor zarządzający firmy ICI Global, która lobbuje w imieniu podmiotów inwestycyjnych.

Długo oczekiwana propozycja, jak radzić sobie z wielkimi bankami, które łączą działalność inwestycyjną z detaliczną, ma się pojawić w połowie października, ale podlega ona nieustannym zmianom, twierdzą unijni politycy. Najlepsze, na co może liczyć Komisja, to „pierwsze czytanie" w Parlamencie i wśród ministrów finansów, co pozwoli przenieść projekt ustawy na następną kadencję parlamentarną.

A to tylko nowe propozycje.

Co z unią bankową

Przed udaniem się na letnie wakacje Komisja i Niemcy już nawet nie ukrywały konfliktu, który wyciekł na światło dzienne, kiedy minister finansów Niemiec Wolfgang Schauble zakwestionował podstawy prawne i potrzebę stworzenia nowego urzędu, który odpowiadałby za przeprowadzanie upadłości niewypłacalnych banków w strefie euro.

Michel Barnier, unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego, podkreślił w liście do Schaublego, do którego dotarł „The Wall Street Journal", że Komisja nie miała zamiaru stać się europejskim urzędem nadzoru bankowego – jak to początkowo proponowano. Nie wspomniał jednak o alternatywnym organie, który mógłby wziąć odpowiedzialność za przeprowadzanie kontrolowanej upadłości transgranicznego banku.

Jest również mało prawdopodobne, by w Berlinie powstały jakiekolwiek konkretne propozycje przed wyborami parlamentarnymi 22 września. Sprawi to, że państwom członkowskim pozostanie niewiele czasu na realizację wyznaczonego do końca roku terminu, w którym mają zawrzeć porozumienie, które mogłoby potem trafić do Parlamentu.

„Unii bankowej", którą ma nadzieję stworzyć Europa, wciąż brakuje innych kluczowych elementów. Unijni decydenci i deputowani muszą m.in. uzgodnić przepisy dotyczące restrukturyzacji i upadłości banków – które później stosowałby nowy organ – i wrócić do dyskusji o odszkodowaniach dla ubezpieczonych deponentów.

Jednak decyzje, które mogą mieć najbardziej bezpośredni wpływ na system finansowy Europy, nie zostaną podjęte w Brukseli, ale w Londynie i Frankfurcie.

Europejski Bank Centralny i Europejski Urząd Nadzoru Bankowego (EBA) muszą wyznaczyć warunki nowych testów wytrzymałościowych dla banków, które mają zostać przeprowadzone w przyszłym roku i według niektórych obserwatorów zmuszą w końcu banki do ujawnienia ukrywanych dotąd strat.

—Gabriele Steinhauser; tłum. tk

(C) 2013 Dow Jones & Company, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone

Aby zaprenumerować „The Wall Street Journal": www.wsjeuropesubs.com

Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont